Spowodował alarm bombowy... dla żartu
25-letni Dominik K. poinformował o podłożeniu bomby w budynku sądu przy Chopina
20.02.2013 17:03
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
11 lutego po godzinie 10:00 na numer alarmowy Policji zadzwonił mężczyzna, który poinformował o podłożeniu bomby w budynku sądu przy ul. Chopina. Kilka minut później taki telefon odebrano również w jednym z sekretariatów sądu. Policjanci natychmiast podjęli akcję. Na miejscu pojawiły się wszystkie służby: straż pożarna, pogotowie ratunkowe i energetyczne. Policjanci pomagali w ewakuacji 500 osób z sądu. W sprawdzeniu pirotechnicznym wziął udział również pies tropiący do wykrywania ładunków wybuchowych.
Zgłoszenie nie potwierdziło się i policjanci nie znaleźli ładunku. Operacyjni zaczęli pracować nad sprawą od momentu zakończenia akcji sprawdzenia pirotechnicznego. Ustalili, że za fałszywym alarmem stoi 25-letni Dominik K. Mężczyzna został wczoraj zatrzymany. Przyznał, że zrobił to dla żartu.
Ten żart będzie go sporo kosztował. Dominik K. usłyszał zarzuty spowodowania fałszywego alarmu i związanych z tym czynności instytucji publicznych. Za taki czyn kodeks karny przewiduje nawet 8 lat pozbawienia wolności. Dominik K. jest znany policji. Był notowany za kradzieże i posiadanie narkotyków. W grudniu opuścił areszt śledczy. Policjanci ze Śródmieścia będą wnioskować o tymczasowe aresztowanie 25-latka.