RegionalneWarszawaRzezimieszki z praskiej rzeźni i Nowa Praga

Rzezimieszki z praskiej rzeźni i Nowa Praga

Weekendowe spacery z Praską Ferajną

Rzezimieszki z praskiej rzeźni i Nowa Praga

07.07.2014 12:43

Grupa przewodników prawobrzeżnych Praska Ferajna zaprasza na dwie wycieczki w najbliższy weekend 12 i 13 lipca.

Sobota, 12 lipca: Nowa Praga - ta dziś istniejąca i ta nigdy niezaistniała
Nowa Praga to już sto lat temu był zwarty, rozplanowany kwartałami kawałek dziewiętnastowiecznego miasta z kamienicami, fabrykami i drewnianymi domami, w którym wydaje się, że już wtedy trudno coś dodać. Były jednak pomysły na zmiany w różnych okresach. W międzywojniu planowano monumentalne domy w historyzujących stylach, a potem budynki modernistyczne i funkcjonalistyczne. Niektóre z tych planów zaczęto wcielać w życie, choć zbudowane domy są dobrze widoczne, to często pozostają nierozpoznane. W okresie peerelu początkowo planowano bardzo poważną przebudowę, ale potem rezygnowano z wielu założeń. Nowa Praga obroniła się przed drastycznymi zmianami, pozostając najautentyczniejszym kawałkiem przedwojennej Warszawy z jej kontrastami.

Sobota, 12 lipca, godzina 15.00
Miejsce spotkania: róg ul. Wileńskiej i Szwedzkiej
Przewodnik Jarek Spacerolog Praski

Niedziela, 13 lipca: *Rzezimieszki z praskiej rzeźni i inne dziwy dawnej Pragi. *
W okresie międzywojennym okolice praskiej rzeźni były terenem krwawych porachunków między przedsiębiorcami a żydowskimi i chrześcijańskimi gangami. Bledły przy nich nawet wyczyny osławionego Taty Tasiemki z wolskiego Kercelaka. Chodziło o utrzymanie groźbą, nożem i rewolwerem niebotycznych cen, a właściwie haraczy za ubój bydła. Dochodziło do ulicznych strzelanin i zabójstw na targowiskach i na spokojnych dziś ulicach, a potem do głośnych procesów sądowych, na których gangsterów bronili najlepsi warszawscy adwokaci. Wcześniej, przed pierwszą wojną światową na Pradze blisko Wisły ulokował się osławiony lokal Prokulskiej, którego zła sława została utrwalona nawet w piosenkach. Później, w czasach peerelu, gdy mięso było towarem deficytowym, również dochodziło do zaskakujących nadużyć. Ówczesnym przekręciarzom, kradnącym mięso z rzeźni mogliby pozazdrościć pomysłowości nawet współcześni hackerzy. Ale ta część Pragi miała też chwalebne karty, które podkreślimy i pozytywne postacie, które przypomnimy.

Niedziela, 13 lipca, godzina 15.00
Miejsce spotkania: przed katedrą św. Floriana.
Przewodnik Jarek Spacerolog Praski

Jeśli wycieczki się spodobają, na koniec każdej z nich mile widziany napiwek.

Obraz
spacerspacerypraga
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)