Rozprawa "Pruszkowa" dobiega końca
Proces szefów i członków gangu pruszkowskiego na finiszu. Prokurator żąda dla oskarżonych kar od roku w zawieszeniu do 15 lat więzienia.
31.05.2012 14:57
Przed Sądem Okręgowym w Warszawie stanęło prawie 40 gangsterów. Odpowiadają oni za kilkadziesiąt przestępstw, które zostały dokonane w latach 1995-2003 - chodzi m.in. o wymuszenia rozbójnicze, handel bronią i narkotykami, napady, porwania, kradzieże aut, pobicia, oszustwa. Niektórzy mają również zarzuty podżegania do morderstwa. Oskarżenie opiera się na zeznaniach koronnych świadków.
Na ławie oskarżonych zasiedli m.in. szefowie "Pruszkowa" z lat 90.: Janusz Parasol, pseud. Parasol, Andrzej Zieliński, pseud. Słowik i Zygmunt Raźniak, pseud. Bolo. Już wcześniej byli oni skazani prawomocnie w oddzielnym procesie za kierowanie gangiem.
Nie wiadomo jeszcze, kiedy zapadnie wyrok w tym trwającym od 2006 roku, jednym z największych procesów gangów w Polsce. Sąd musi wysłuchać ok. 30 obrońców, a także samych oskarżonych.
Obecnie tylko dwóch oskarżonych pozostaje w areszcie. Jednym z nich jest "Słowik", który odbywa wyrok za inne przestępstwa. W 2008 r. sąd uchylił areszty pozostałym, bo uznał, że nie istnieje obawa matactwa, gdyż większość zarzutów dotyczy lat 90., a świadkowie koronni pozostają pod opieką CBŚ. Dziś wobec podsądnych są stosowane poręczenia majątkowe, dozory policji i zakazy wyjazdu poza granice kraju.
W 2005 roku prokuratura oskarżyła 58 gangsterów; 17 z nich, którym postawiono mniej groźne zarzuty, zgodziło się na karę bez procesu. Skazano ich na kary do 5 lat więzienia. W tym samym roku Sąd Najwyższy utrzymał kary wobec 5 dawnych szefów gangu pruszkowskiego z lat 1990-2000, za założenie gangu i kierowanie nim. Mirosław Danielak, ps. Malizna został skazany na karę 7 lat i 3 miesiące więzienia. "Bolo", Ryszard Szwarc, "Kajtek" i "Parasol" dostali po 7 lat, a Leszek Danielak, "Wańka" (brat Mirosława) - 6 lat i 6 miesięcy. Kary te wymierzył w 2003 r. Sąd Okręgowy w Warszawie.
Główne uderzenie organów ścigania w grupę pruszkowską nastąpiło w 2000 r. Akcja zaowocowała też medialnymi doniesieniami o związkach gangsterów ze światem polityki i biznesu. Kontakty z gangsterami mieli mieć m.in. b. senator Aleksander Gawronik, b. poseł AWS Marek Kolasiński, b. wicepremier i poseł SLD Ireneusz Sekuła oraz b. minister sportu Jacek Dębski.