Radny PiS pozwał Śpiewaka. "To jest polecenie od Patryka Jakiego"
Edmund Świderski, bielański radny PiS, wytoczył Śpiewakowi proces za słowa sugerujące, że radny stworzył w dzielnicy układ biznesowy. - Kieruję te słowa do Patryka Jakiego: Nikt mi nie zamknie ust - powiedział Śpiewak.
25.09.2018 15:06
Kandydat Wygra Warszawa na prezydenta stolicy w zeszły czwartek powiedział, że Edmund Świderski, to "szara eminencja PiS, przewodniczący komitetu PiS na Bielanach, tworzył rodzinno-towarzyski układ". - Jego żona razem z dwójką jego dzieci, którzy również są radnymi na Bielanach, stworzyli firmę zarządzającą nieruchomościami - stwierdził.
- Edmund Świderski na początku nielegalnie reprywatyzował nieruchomości, a następnie te nielegalnie przekazywane budynki rzekomym spadkobiorcom, były zarządzane przez jego rodzinę. To jest klasyczny układ zamknięty - ocenił Śpiewak.
Po tych słowach radny PiS wytoczył Śpiewakowi proces. Wcześniej był przesłuchiwany przez komisję weryfikacyjną, w której zasiada Patryk Jaki.
- Nie mam wątpliwości, że nie byłoby tego pozwu, gdyby nie dyspozycja Patryka Jakiego. Pamiętają państwo słowa na komisji weryfikacyjnej, gdy jeden z posłów PiS wprost zasugerował panu Świderskiemu, że ma mnie pozwać. To jest dyspozycja i polecenie od Patryka Jakiego, żeby zamknąć mi usta - tłumaczył przed wtorkową rozprawą, Śpiewak.
Zaapelował do Patryka Jakiego. - Nikt mi nie zamknie ust. Nikt nie sprawi, że będziemy badać aferę reprywatyzacyjną. Panie Jaki, trafiło na trochę twardszego zawodnika niż pan - zaznaczył.
Jan Śpiewak poinformował na Twitterze, że wygrał proces. - Będziemy zawsze po stronie prawdy - podkreślił kandydat.
Zobacz także: Burza po wpisie Andrzeja Dudy o zdjęciu z Trumpem. Tomasz Poręba tłumaczy
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl