Radni Platformy chcą referendum w sprawie rozszerzenia Warszawy. Trwa sesja Rady Miasta

Wniosek formalny o rozszerzenie porządku obrad o projekt uchwały w sprawie przeprowadzenia referendum gminnego złożył Jarosław Szostakowski, radny PO. Pozostali radni zdecydowali o wprowadzeniu tego punktu pod obrady. Za głosowały 33 osoby, przeciw 19, a 2 się wstrzymały. Głosowanie w kwestii referendum ma się odbyć w dalszej części trwającej właśnie sesji.

W sprawie projektu PiS głos w trakcie obrad zabrały też władze Warszawy. - Mamy nieodparte wrażenie, że przepis ten jest z roku 2005, kiedy prawdopodobnie, jak usłyszeliśmy od wnioskodawców, powstał pomysł na ten przepis. Jednym z argumentów, który powtarza się w uzasadnieniu jest to, że ustawa ma wyeliminować znaczne utrudnienia w rozwoju stolicy. Warszawa razem z metropolią była najszybciej rozwijającym się regionem w Unii Europejskiego - powiedział w trakcie sesji Michał Olszewski , wiceprezydent stolicy.

- Mamy wrażenie, że wnioskodawcy nie wiedzą co dzieje się w Warszawie. Otrzymacie państwo od nas zarówno strategię, jak i opis tego jak działa metropolia. Każdemu posłowi, który chce się przejechać miejską komunikacją i sprawdzić jak działa, chętnie sam kupię bilety - dodał Olszewski. Stwierdził również, że ustawa metropolitalna wprowadzi nierówności w wyborach. 1 radny ma reprezentować od 10 tys. do aż 200 tys. osób.

Na jego wypowiedź zareagował radny PiS. - Został zgłoszony projekt. Jest zapowiedź drugiej ustawy, która ma być wdrażająca. Pewnie znajdzie się w niej odpowiedź na pytania, które państwo zadają. Konsultacje na pewno będą – przekonywał Dariusz Figura, radny PiS . Jego zdaniem referendum będzie bezzasadne.

Obrady radnych obserwuje licznie zgromadzona publiczność. Wśród niej są też przedstawiciele Komitetu Obrony Demokracji z Mateuszem Kijowskim na czele. Są też posłowie. Wśród nich m.in. Jarosław Krajewski z PiS i Michał Szczerba z PO.

Przeczytaj też: Złodziej-senior zatrzymany. Okradł pacjenta z tej samej sali