Przystawił Wietnamczykowi pistolet do głowy, kazał wynosić się z Polski
Rasistowski atak w centrum miasta.
Stołeczna policja zatrzymała 41-letniego Rafała N. Mężczyzna podszedł do Wietnamczyka w centrum miasta, przystawił mu do głowy pistolet i w niewybrednych słowach kazał wynosić się z Polski.
Do zdarzenia doszło w miniony wtorek wieczorem w pobliżu ulicy Elektoralnej. Pijany mężczyzna zaczepił idącego chodnikiem obywatela Wietnamu, wyciągnął z saszetki pistolet i przystawił mu go do głowy. Używając wulgaryzmów dał do zrozumienia pokrzywdzonemu, że nie jest mile widzialny w naszym kraju i powinien opuścić Polskę. - Wypie*laj z Polski, żółtku - miał usłyszeć 50-letni obywatel Wietnamu, jak wynika z informacji metrowarszawa.gazeta.pl.
Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali 41-letniego Rafała N. Badanie wykazało blisko 2 promile alkoholu w jego organizmie. Mężczyzna miał przy sobie broń, którą groził swojej ofierze, amunicję oraz nóż. Zatrzymany przyznał się do winy i wyraził skruchę, tłumacząc swoje postępowanie problemami osobistymi.
Rafał N. usłyszał już zarzut stosowania przemocy i groźby bezprawnej oraz nielegalnego posiadania broni i amunicji. Za te przestępstwa kodeks karny przewiduje do 8 lat pozbawienia wolności. Prokuratura Rejonowa Warszawa Śródmieście-Północ zastosowała wobec 41-latka środek zapobiegawczy w postaci dozoru.
Źródło: KSP
Oprac. Karolina Pietrzak
Przeczytajcie również: Nie wpuścił niepełnosprawnego do autobusu. Stracił prawo do wożenia pasażerów