Przymusowa pobudka mieszkańców Mokotowa. Policja obudziła ich nad ranem
Zjeżdżający do siedziby Służby Ochrony Państwa policjanci zafundowali mieszkańcom warszawskich Sielc głośną pobudkę. O piątej nad ranem kolumna radiowozów jechała na sygnale przez prawie puste miasto. Obudzeni pytają, czy to było konieczne?
"Niespokojny poranek dla mieszkańców Mokotowa" - komentują administratorzy facebookowego profilu "Interwencja Warszawska". Na zamieszczonym zdjęciu widać kolumnę radiowozów przejeżdżającą przez ul. Czerniakowską i skręcającą najprawdopodobniej w Nowosielecką.
Według świadków, w pojazdach znajdowali się funkcjonariusze zabezpieczający wcześniej konferencję bliskowschodnią, która odbywa się w dniach 13 i 14 lutego w Warszawie. Wczesnym rankiem jechały do punktu zbiórki w siedzibie Służby Ochrony Państwa przy ul. Podchorążych. Nie wiadomo, czy eskortowały którąś z ochranianych osób.
"Od strony Wilanowa samochody jechały w kolumnie. Od strony centrum na sygnałach dźwiękowych i świetlnych jechały nawet pojedyncze radiowozy" - czytamy w jednym z komentarzów pod postem.
Dlaczego więc służby używały sygnałów świetlnych i dźwiękowych, stawiając na nogi część dzielnicy? Rzecznik Komendy Stołecznej Policji uzasadnia to krótko: - Są to pojazdy uprzywilejowane, mają podstawy, by używać sygnałów i wszelkie decyzje związane z ich użyciem podyktowane są względami bezpieczeństwa - powiedział nam kom. Sylwester Marczak.
To kolejny przypadek w ciągu ostatniego tygodnia, gdy mieszkańców wybudzają syreny pędzących w nocy pojazdów. Z 7 na 8 lutego lokatorzy budynków stojących przy Alei KEN zostali wyrwani ze snu przez karetki pogotowia, które jechały na tzw. "bombie".
Jak informuje portal haloursynow.pl, jedna z oburzonych tym osób zamieściła w mediach społecznościowych pytanie, czy medycy muszą tak hałasować w trakcie ciszy nocnej? Tym bardziej, że w tych godzinach ruch na ulicach jest znikomy. Komentujący w większości odpowiedzieli, że ważniejsze od snu jest po prostu ludzkie życie. Pora nie ma tu znaczenia.
Widzisz coś ciekawego? Masz zdjęcie, filmik? Prześlij nam przez Facebooka na wawalove@grupawp.pl lub dziejesie.wp.pl
Zobacz także: Bartłomiej Sienkiewicz ostro o ministrze Jarosławie Zielińskim