RegionalneWarszawaPrzedszkolanka z Ursynowa znęcała się nad dziećmi? Są zarzuty

Przedszkolanka z Ursynowa znęcała się nad dziećmi? Są zarzuty

Przedszkolanka z Ursynowa usłyszała zarzuty. Według śledczych miała szarpać dzieci za ręce i ubranie, ściskać za dłonie, nie wypuszczać do toalety i krzyczeć na nie. Kobiecie grozi 5 lat więzienia, jednak Krystyna W. nie przyznaje się do winy

Przedszkolanka z Ursynowa znęcała się nad dziećmi? Są zarzuty
Źródło zdjęć: © Shutterstock.com
Karolina Kołodziejczyk

30.11.2017 | aktual.: 30.11.2017 16:38

Wszystko zaczęło się w listopadzie 2016 roku, gdy zatroskani rodzice spotkali się z dyrekcją i przedstawili historie swoich dzieci. Jak wynika z protokołu, do którego dotarła tvnwarszawa.pl, niektóre z nich były przetrzymywane na leżakowaniu, nie mogły wychodzić do toalety. "Ewa od połowy września nie chciała chodzić do przedszkola. Powiedziała mamie, że pani Krystyna krzyczała jej do uszu, że wszystko to jej wina" - cytuje portal (imiona dzieci zostały zmienione - przyp. red.)

W środę Krystynie W. przedstawiono dwa zarzuty fizycznego i psychicznego znęcania się nad 11 podopiecznymi przedszkola. - Chodzi o takie zachowania, jak szarpanie dzieci za ręce i ubranie, ściskanie za ręce, popychanie, niewypuszczenie do toalety oraz krzyczenie na dzieci i wymuszanie w ten sposób bezwzględnego posłuszeństwa – poinformował Łukasz Łapczyński, rzecznik Prokuratury Okręgowej.

Kobieta nie przyznaje się do winy, złożyła obszerne wyjaśnienia. Ale według prokuratury, są one niezgodne z materiałem dowodowym zgromadzonym w tej sprawie. Krystynie W. grozi pięć lat więzienia.

Jak wynika z relacji tvnwarszawa.pl, policja miała poinformować dyrektorkę ursynowskiego przedszkola Anne Zabielską. Rodzice twierdzą, że wiedziała o zachowaniu Krystyny W. Pomimo licznych skarg, dyrektorka nie reagowała. Według nieoficjalnych informacji, świadkiem jednej ze scen znęcania się nad dziećmi była woźna, która zawiadomiła Zabielską. Sprzątaczka została później zwolniona.

warszawapolicjaprzedszkole
Zobacz także
Komentarze (0)