Poznali się na portalu randkowym. Potem groził, że ją zabije. Kobieta nagrała rozmowy
"Nie potrafił zaakceptować jej decyzji"
17.05.2016 18:35
Nawet 2 lata pozbawienia wolności grożą 56-letniemu Andrzejowi N., który nie mogąc pogodzić się z rozstaniem z kobietą, groził jej śmiercią. Mieszkanka Śródmieścia, bojąc się o własne życie, zwróciła się o pomoc na policję.
Poznali się na jednym z portali randkowych, a później spotykali się ze sobą przez dwa miesiące. Niestety, nie wyszło. Kobieta postanowiła więc rozstać się z 56-latkiem, jednak ten nie potrafił zaakceptować jej decyzji. Przez trzy dni wykonał do niej blisko 600 połączeń, na koniec groził kobiecie śmiercią, jeśli do niego nie wróci. Przerażona skalą agresji swojego byłego chłopaka, 47-latka poszła na policję.
Sprawą zajęli się policjanci ze śródmiejskiego wydziału, którzy niemal natychmiast „namierzyli” i zatrzymali mężczyznę. Andrzej N. po zatrzymaniu przyznał się do wszystkich zarzucanych mu czynów.
Wobec 56-latka zastosowano policyjny dozór: Andrzej N. musi obowiązkowo stawiać się pięć razy w tygodniu w jednostce policji . Dodatkowo zakazano mu zbliżać się do kobiety oraz prób kontaktu z nią. 56-latek nie może też podejść do budynku, w którym mieszka jego wybranka. Na odległość nie mniejszą niż 100 metrów.
Dostarczone przez pokrzywdzoną nagrania będą teraz dowodem w sądzie. Mężczyźnie grożą nawet dwa lata pozbawienia wolności.
Przeczytajcie też: Akcja funkcjonariuszy policji i "ŻW" w warszawskim hotelu [MOCNE WIDEO]