Polskie bałwany, łączcie się! Pochwal się swoim, tytuł mistrza jeszcze do wzięcia
Każdy śniegowy twór może zostać królem tej zimy. Warunek jest jeden - trzeba szybko utrwalić swoje dzieło na zdjęciu. I podzielić się nim z innymi. Ten rok, przynajmniej na początku, jest ich rokiem. W całej Polsce powstają pomysłowe, niestandardowe, fantastyczne, bałwany.
27.01.2021 14:20
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Bezśnieżne lata nie sprawiły, że o śniegowym bohaterze można było zapomnieć - produkty zastępcze powstawały w plenerze z opon, beli słomy lub innych dostępnych materiałów. Ale skoro sypnęło, zasypało sieć niezwykłymi pomysłami śnieżnych rzeźb. Ostatnie słowo w tym temacie nie zostało jednak jeszcze wypowiedziane.
Słowo bałwan jest nieco deprecjonujące, bo przecież postaci stworzone dzięki obfitym tegorocznym opadom atmosferycznym i prezentowane hojnie w mediach społecznościowych są niezwykle sympatyczne. A na dodatek znacznie odbiegające od bałwanowych standardów - twórcy nie ograniczają się do utoczenia trzech śnieżnych kuli.
Być może disnejowski bohater Olaf, znacznie szczuplejszy od polskiego wzorca, pobudził wyobraźnię pracujących w śniegu twórców form przestrzennych. Warzywa zastosowane w celach antropomorfizacji nadal są na fali, ale innowatorzy zastępują je innymi faworyzowanymi materiałami lub rezygnują z dodatków zupełnie.
Bałwan a sprawa polska. Zostań bałwochwalcą
Bałwanami zwano posągi bogów świata pogańskiego. Jednak czy dziś, chwaląc się swoim własnoręcznie wykonanym bałwanem, nie staniemy się bałwochwalcami? Ale jak się radością z nich nie dzielić z innymi, przecież tak szybko odchodzą.
Według najbliższych prognoz pogody śnieg nie będzie towarem deficytowym, więc budulca nie zabraknie. Opady białego puchu zapowiadane są na Mazowszu, ale również na Podlasiu, Warmii, Mazurach, Lubelszczyźnie, Podkarpaciu, w Małopolsce i Górnym Śląsku.
Wykorzystajcie to tworzywo. Nie wiadomo, jakie zimy czekają nas w następnych latach. Być może znów miną dekady, zanim nastąpi takie zabałwanienie w parkach, na skwerach, w przydomowych ogródkach i wszędzie tam, gdzie udaje się z kopczyka śniegu stworzyć własną rzeźbę.