Wojna o Marsz Niepodległości. Zawrzało w komentarzach
Politycy wszelkich opcji zabrali głos w sprawie Marszu Niepodległości po decyzji Sądu Okręgowego w Warszawie. Zgodnie z jego decyzją, uchylona została rejestracja Marszu Niepodległości dokonana przez wojewodę.
28.10.2021 09:51
W środę sąd zajął się odwołaniem prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego od decyzji wojewody mazowieckiego w sprawie organizacji Marszu Niepodległości. Sąd uwzględnił odwołanie stołecznego ratusza i uchylił decyzję wojewody mazowieckiego o rejestracji marszu. W sprawie głos zabrali także główni zainteresowani.
Decyzję sądu skomentowali politycy na Twitterze.
- Rafał Trzaskowski, który w szczycie pandemii Covid-19 chodził na marsze Strajku Kobiet, skarży do sądu zgodę wojewody na organizację Marszu Niepodległości, powołując się na względy… covidowe. Są w polityce granice śmieszności. Prezydent Warszawy stale je przesuwa, ale jeszcze są - napisał wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Błażej Poboży.
- Tak zwany Marsz Niepodległości nie odbędzie się! Sąd uchylił decyzję pisowskiego wojewody. Zamiast pochodu nacjonalistów i neofaszystów 11. listopada ulicami Warszawy przejdą niezależne kobiety! - napisała posłanka Lewicy Beata Maciejewska.
Czy dobrze rozumiem, że warszawski sąd, z tego co widzę po biogramie sędziego to jeden z tych "wolnych sądów", a nie jakiś normalny, uznał, że w tym roku zgromadzenie cykliczne Marsz Niepodległości nie może się odbyć, bo w zeszłym roku go nie było, chociaż w rzeczywistości było? - napisał jeden z liderów Konfederacji Krzysztof Bosak.
- Przepisy o zgromadzeniach cyklicznych okazały się dla pana Bąkiewicza skórką od banana, na której wywrócił się cały Marsz Niepodległości. Brawa za dzisiejsze orzeczenie dla niezawisłych sądów, a dla władz Warszawy za determinację. W demokratycznym państwie faszyzm nie przejdzie - napisał poseł Franciszek Sterczewski.