Policjanci z Żoliborza uratowali życie 81-letniej kobiecie
Niepełnosprawna kobieta znajdowała się sama w domu.
Warszawscy policjanci uratowali życie 81-letniej kobiecie, która znajdowała się w zadymionym mieszkaniu. Niepełnosprawna ruchowo staruszka nie była w stanie wydostać się z pomieszczenia. Policję zawiadomił 93-letni mężczyzna.
Wczoraj tuż po godz. 12. zaniepokojony sąsiad niepełnosprawnej kobiety postanowił zawiadomić policję. 93-letni mężczyzna zauważył, że z mieszkania staruszki wydobywa się dym. Kiedy funkcjonariusze dotarli na miejsce, zastali zamknięte drzwi. Usłyszeli jednak wołanie kobiety o pomoc.
Po chwili policjanci wyważyli drzwi balkonowe i dostali się do środka. Zastali tam leżącą w zadymionym pomieszczeniu kobietę. Przyczyną pożaru był płonący garnek, który znajdował się na włączonej kuchence. Funkcjonariusze ugasili niewielki ogień i udzielili 81-letniej staruszce pierwszej pomocy. W międzyczasie wezwane zostało pogotowie ratunkowe.
Szybka reakcja policji i refleks 93-letniego mężczyzny, który zawiadomił policję najprawdopodobniej zapobiegły tragedii.
