Dzięki dobrej współpracy z mieszkańcami Stanisławowa policjanci ze Starych Babic uratowali psa, który jak się później okazało, uciekł właścicielowi.
Wczoraj późnym wieczorem dyżurny komendy w Starych Babicach przyjął zgłoszenie od mieszkańca wsi Stanisławów, który poinformował, że w lesie znalazł przywiązanego do drzewa psa . Funkcjonariusze udali się we wskazane miejsce i wraz ze zgłaszającym odnaleźli młodego psa, którego długa smycz zaplątała się o drzewo. Mężczyzna, który zauważył psa okazał się być policjantem, który na co dzień jest przewodnikiem psa służbowego. Po krótkiej chwili przywiązane do drzewa zwierzę było oswobodzone. Osłabiony pies trafił do pobliskiej lecznicy weterynarii.
W sprawę zaangażowały się lokalne media. Po publikacji informacji o odnalezieniu czworonoga w lesie, do przychodni zgłosił się zatroskany właściciel. Okazało się, że pies uciekł podczas spaceru.
Dzięki szybkiej reakcji mieszkańców Stanisławowa i policjantów wszystko zakończyło się szczęśliwie zarówno dla psa jak i jego właściciela.