Policja kieruje się przed Sejm. Ściągane są dodatkowe posiłki
Szykuje się kolejny dzień protestów? [WIDEO]
Po burzliwych naradach w Sejmie i protestach na warszawskich ulicach policja wysyła kolejne posiłki na Wiejską. Wszystko wskazuje na to, że funkcjonariusze mobilizują siły.
Na miejscu przy ulicy Belwedereskiej znajduje się nasza reporterka, która relacjonuje przejazd pary książęcej Kate i Williamia z pałacu na lotnisko. - Seriami przejeżdżają kolejne kolumny policji. Po godzinie siódmej naliczyłam około 14 wozów, które kierują się w stronę Sejmu. Wszystkie są na sygnale - mówi dziennikarka WawaLove.pl.
Jak usłyszała nasza reporterka, ścigane są dodatkowe posiłki z całej Polski. Co więcej, ma brakować policjantów, którzy będą patrolować ulice w innych częściach Warszawy.
WawaLove.pl wysłała w tej sprawie zapytanie do biura prasowego komendy stołecznej policji. - W działaniach prowadzonych przed Sejmem udział biorą przede wszystkim policjanci Oddziałów Prewencji Policji. Są to tzw. siły odwodowe, wykorzystywane właśnie do zabezpieczeń zgromadzeń, imprez masowych, imprez sportowych i wielu innych podobnego typu przedsięwzięć - tłumaczy podkom. Sylwester Marczak, rzecznik prasowy Komendanta Stołecznego Policji. * *
Dodaje, że podobnie sytuacja wygląda w czasie dużych zabezpieczeń na terenie całego kraju, które w tym czasie korzystają z pomocy policjantów stołecznego oddziału prewencji. Natomiast garnizon stołeczny w czasie tego typu zabezpieczeń czasami korzysta ze wsparcia sił odwodowych z innych garnizonów.
- Takie rozwiązanie sprawia, że do zabezpieczeń nie wykorzystuje się policjantów służby patrolowej, a co za tym idzie załogi patrolowe tak jak każdego innego dnia dbają o bezpieczeństwo mieszkańców w poszczególnych dzielnicach miasta - podkreśla podkom. Marczak.
Przeczytajcie również: Awantura w Sejmie. Kaczyński: "nie wycierajcie sobie mord moim bratem. Zamordowaliście go"