Piranie ATAKUJĄ! To nie żart!
Okazuje się, że łowienie ryb może być niebezpieczne! Przekonał się o tym jeden z wędkarzy, który w trakcie tego niewinnego zajęcia natknął się na… piranię
Do feralnego zdarzenia doszło**nad Gliniankami Sznajdra na Bemowie.W tym miejscu przebywają nie tylko wędkarze, lecz również kąpią się dzieci. **Ratusz i straż miejska obiecały zbadać sprawę.
Nie wiadomo, skąd pirania wzięła się w tym zbiorniku wodnym. Nie wiadomo również, czy nie znajdują się w nim inni drapieżni przedstawiciele tego gatunku. Najprawdopodobniej do bemowskiego zbiornika wodnego drapieżną rybę wpuścił jakiś akwarysta.
Straż rybacka uspokaja zaniepokojonych mieszkańców twierdząc, że nawet jeśli piranie się tam znajdują, to długo w polskich wodach nie pożyją.*Ostatni raz piranię na Mazowszu złowiono osiem lat temu w Jeziorze Zegrzyńskim.* Odłowieniem ryb musi zająć się, jako zarządca terenu, dzielnica Bemowa.
Zdaniem władz miejskich wyłowiona pirania jest roślinożerna, stąd też nie ma powodów do paniki. Specjaliści dodają, że piranii nie należy się bać, gdyż nie są one w stanie wyrządzić człowiekowi większej krzywdy. Informacja o piraniach trafiła do strażników miejskich. Funkcjonariusze mają zjawić się na miejscu i dokładnie przyjrzeć się sprawie. Zbadać ją obiecał również Urząd Dzielnicy Bemowo.