Nie warto zasypiać w metrze. Szczególnie gdy mamy mocny, "poimprezowy" sen. W czwartek, w godzinach porannych policjant z Komisariatu Policji Metra Warszawskiego zauważył mężczyznę, którego wygląd skojarzył z rysopisem sprawcy kradzieży telefonu komórkowego. - Sprawca wykorzystał sytuację, gdy jeden z pasażerów metra zasnął podczas podróży - informuje Komenda Stołeczna Policji .
Sprawca postanowił ukraść telefon, mimo faktu iż podłączone były do niego słuchawki. Właściciel spał głębokim snem, nie wiedząc że jest okradany. Kradzież się udała, jednak całe zdarzenie nagrała jedna z kamer monitoringu, umieszczona w wagonie metra.
Do zdarzenia doszło 18 stycznia. Miesiąc później, idący do pracy policyjny wywiadowca zauważył przy windzie na stacji metra Politechnika mężczyznę odpowiadającego rysopisowi.Zatrzymał 50-latka. Podejrzanego przetransportowano na posterunek i pokazano nagranie z monitoringu. Widząc niezbite dowody, mężczyzna przyznał się do kradzieży. Przedstawił też dokładne okoliczności, w jakich do niej doszło.
50-latek posiadał przy sobie wiele innych przedmiotów. Nie był w stanie wyjaśnić, w jaki sposób stał się ich posiadaczem. Sprawę będą wyjaśniać dochodzeniowcy.
Przeczytajcie też: Wykorzystywał fakt, że mieszkańcy nie zamykali drzwi na klucz
