Odwracają pomnik Tysiąclecia Jazdy Polskiej. "Bo widać końskie zady"
We wtorek zaczęło się obracanie pomnika Tysiąclecia Jazdy Polskiej, znajdującego się niedaleko Pola Mokotowskiego. Chodzi o to, by przechodnie i kierowcy nie oglądali końskich zadów.
We wtorek udało się przy pomocy dźwigów ściągnąć pomnik na ziemię - donosi tvwarszawa.pl. Konie wrócą na cokół dopiero w środę. Operacja zacznie się wcześnie rano.
Rzeźba przedstawia dwóch jeźdźców na koniach. Jeden to piastowski pancerny z włócznią, a drugi to ułan z szablą. Na odlanych z mosiądzu tablicach znajdują się informacje o najważniejszych bitwach polskiej kawalerii. Na rondzie Jazdy Polskiej pomnik stoi od 24 lat. Jest bardzo wysoki (16 metrów) i niefortunnie usytuowany - jeźdźcy zwróceni są twarzami w kierunku Pola Mokotowskiego. To powoduje, że osoby wychodzące z metra czy kierowcy przejeżdżający przez rondo, widzą tylko końskie zady i ogony.
Ratusz postanowił więc, że obróci konie. Pomnik ma zostać obrócony o 135 stopni na północny wschód. W październiku został wyczyszczony i pokryty wartstwą zabezpieczającą. Jak powiedziała portalowi Magdalena Łań z wydziału prasowego stołecznego ratusza, koszt konserwacji i odwrócenia pomnika to 90 tys. zł.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl