Odstrzelą 80 dzików w granicach Warszawy. Będzie protest
Organizatorzy: To kolejny przykład działań, gdzie problem interakcji człowieka ze zwierzętami rozwiązuje się zabijając zwierzęta zamiast zmieniając politykę.
17 lutego o 9:00 koło warszawskie Partii Zieloni zorganizuje happening, w którym złożymy do ratusza petycję o zaprzestanie polowania na dziki w granicach Warszawy. Sprzeciwi się także odstrzałowi żubrów w Puszczy Białowieskiej.
Happening odbędzie się na "patelni" przy stacji metra Centrum. Po happeningu o 11:00, organizatorzy złożą na placu Bankowym petycję do Hanny Gronkiewicz Waltz o wycofanie się z planu odstrzału 80 dzików w granicach Warszawy. - Na takie działania przeciw dzikim zwierzętom nie ma naszej zgody! Dlatego organizujemy happening z udziałem myśliwych, a nawet samego ministra Szyszki - mówi Marek Kossakowski, przewodniczący warszawskiego koła Partii Zieloni.
Problem ze zbyt śmiałymi dzikami przemierzającymi ulice Warszawy istnieje już od jakiegoś czasu. Czytelnicy WawaLove.pl regularnie przesyłają do redakcji filmiki, na których widać przechadzające się zwierzęta. Chętniej pojawiają się na Chomiczówce i Młocinach. "Czują się jak u siebie w domu" - komentują mieszkańcy. O sprawie pisaliśmy tutaj.
Ministerstwo Rolnictwa zapowiedziało odstrzał 40 tys. dzików na terenie Polski, w tym 80 zwierząt w granicach Warszawy. - To kolejny przykład działań, gdzie problem interakcji człowieka ze zwierzętami rozwiązuje się zabijając zwierzęta zamiast zmieniając politykę - piszą organizatorzy happeningu. Dziki są mieszkańcami terenów zabudowywanych przez nowe warszawskie osiedla, leżące nierzadko na dawnych torfowiskach, dzikich łąkach, czy w otulinie Kampinoskiego Parku Narodowego. - Ich obecność w tych miejscach nie jest działaniem wymierzonym przeciw człowiekowi. Obciąża natomiast władze Warszawy, które przez brak polityki przestrzennej dopuściły do rozlewania się obszarów miejskich na dzikie tereny - dodają organizatorzy.
Reprezentanci koła warszawskiej Partii Zielonych zaniepokojeni są dopuszczeniem do polowań na terenie miasta i zagrożeniem, na jakie są przez to wystawione mieszkanki i mieszkańcy Warszawy. Pocisk wystrzelony ze sztucera ma wystarczającą energię na pokonanie 6 km. - Nawet w sytuacji, gdy odstrzał dzików będzie się odbywał na terenach niezabudowanych, jest to wystarczająco wielka odległość, żeby stworzyć niepotrzebne ryzyko - komentują. - Oczekujemy od władz Warszawy wstrzymania decyzji o zabiciu dzików w sytuacji, gdy nie wyrządziły one krzywdy postronnym osobom. Spodziewamy się natomiast publicznej debaty o obecności dzikich zwierząt w mieście i o działaniach, jakie należy podjąć, żeby ta obecność była korzystna i dla zwierząt, i dla człowieka - zaznaczają organizatorzy happeningu.
Petycję, która ma zostać złożona w ratuszu, podpisało już ponad 1,5 tys. osób. Organizatorzy szacują, że liczba podpisów przekroczy 2 tysiące.