O krok od tragedii. "Kot uratował życie 5-osobowej rodziny"
Zdaniem strażaków, kot uratował życie rodzinie z Rembertowa.
Wraz z sezonem grzewczym powrócił "cichy zabójca", czyli tlenek węgla. Kilka dni temu w jednym z mieszkań w Rembertowie mogło dojść do tragedii - informuje Radio Kolor. Wszystko skończyło się dobrze przez... podejrzane zachowanie kota.
Do zdarzenia doszło kilka dni temu w Rembertowie. Zaczadzeniu uległa 5-osobowa rodzina. Skończyło się jednak na szczęście tylko na niegroźnych objawach i sporym strachu. - To wszystko przez dziwne zachowanie kota - mówi Radiu Kolor Michał Konopka z biura prasowego stołecznej straży pożarnej
W pewnym momencie w nietypowy sposób zaczął zachowywać się kot. - Domownicy nie czuli się źle, nie zauważyli pogorszenia swojego samopoczucia. Natomiast kot, który mieszkał razem z nimi w domu, dawał pierwsze objawy znużenia. Widać było, że chodzi niepewnie, chwieje się na nogach i zachowuje się w sposób niecodzienny - mówił Radiu Kolor Michał Konopka.
"Kot uratował *życie *rodzinie"
Rodzina postanowiła zaalarmować słuzby. Jak się okazało, był to niemal ostatni moment. Rodzina natychmiast została ewakuowana. - W momencie przyjazdu służb na miejsce dwójce dzieci trzeba było udzielić pomocy medycznej, bo były już podtrute tlenkiem węgla. To doskonały przykład, jak możemy sprawdzić, czy coś się dzieje. Dzięki zachowaniu kota możemy stwierdzić, że uratował rodzinie życie - podsumowuje strażak. Dodajmy, że kociakowi nic się nie stało.
Tlenek węgla jest bezbarwny i bezwonny. Powoduje śmiertelne zagrożenie, niezależnie od tego, jaki rodzaj ogrzewania zainstalowany jest w naszym mieszkaniu.
Zatrucie tlenkiem węgla
Strażacy przypominają, że do zatruć najczęściej dochodzi przez zbyt uszczelnione mieszkania, gdzie często brakuje dopływu świeżego powietrza. Należy pamiętać o właściwej wentylacji. Warto też zainstalować czujniki czadowe, które wykażą podwyższony poziom tlenku węgla.
Objawy zatrucia czadem to bóle głowy, nudności, wymioty, a także przyspieszone tętno i oddech. Tylko na Mazowszu w ubiegłym tygodniu zatruło się 20 osób. Dwie z nich zmarły.
Trzy ofiary zaczadzenia na Dolnym Śląsku
Źródło: (Radio Kolor/WawaLove.pl)
Przeczytaj też: Kajetan P. trafi do zakładu psychiatrycznego