Nowy pomnik na Trakcie Królewskim? SLD chce przeprowadzić zbiórkę pieniędzy
- W 2015 r. uwaga całej sceny politycznej skupiła się na wyborach parlamentarnych, natomiast my o historii pamiętamy - mówił wiceszef SLD i przewodniczący warszawskich struktur ugrupowania Sebastian Wierzbicki.
26.10.2016 14:21
Przedstawiciele Sojuszu Lewicy Demokratycznej zapowiedzieli w środę kontynuowanie starań na rzecz budowy pomnika Ignacego Daszyńskiego w okolicy Traktu Królewskiego w Warszawie. W najbliższym czasie mają przygotować szczegółowy harmonogram działań.
Na konferencji zwołanej w związku z przypadającą w środę 150. rocznicą urodzin Daszyńskiego - działacza socjalistycznego, premiera Tymczasowego Rządu powołanego w Lublinie w listopadzie 1918 r., marszałka Sejmu w okresie II RP - przedstawiciele SLD podkreślali, że powinien on znaleźć swoje miejsce w "panteonie najważniejszych polskich bohaterów", których pomniki zlokalizowane są wzdłuż warszawskiego Traktu Królewskiego.
- Chcemy, żeby została przeprowadzona zbiórka funduszy na projekt, a potem na budowę pomnika Daszyńskiego i Sojusz Lewicy Demokratycznej będzie się w to angażował - mówił wiceszef SLD i przewodniczący warszawskich struktur ugrupowania Sebastian Wierzbicki.
Zapowiedział, że w najbliższym czasie odbędzie się spotkanie komitetu pod auspicjami b. wicemarszałka Sejmu Jerzego Wenderlicha, podczas którego "zostanie przygotowany szczegółowy harmonogram najbliższych działań", a także "zapadnie decyzja, w jakiej formule ma być wyłaniany projekt pomnika".
- W 2015 r. uwaga całej sceny politycznej skupiła się na wyborach parlamentarnych, natomiast my o historii pamiętamy, do tematu wracamy i mamy nadzieję, że środki na ten cel znajdą się i wśród darczyńców, ale również w budżetach czy państwa, czy miasta stołecznego Warszawy - dodał Wierzbicki.
Na problem, jakim jest brak pomnika Daszyńskiego - jednego z ojców polskiej niepodległości - przy Trakcie Królewskim, zwrócił uwagę w 2012 r., podczas marszu z okazji Święta Niepodległości 11 listopada, ówczesny prezydent Bronisław Komorowski.
W reakcji na słowa Komorowskiego powstały dwa komitety, które chcą zbudować pomnik. Pierwszy - pod koniec 2012 roku - założył ówczesny wicemarszałek Sejmu Jerzy Wenderlich z SLD. Drugi komitet, prawie rok później, powołał ówczesny marszałek Senatu Bogdan Borusewicz z PO.
Pod koniec 2014 roku komitet Wenderlicha przeforsował w warszawskiej Radzie Miasta uchwałę w sprawie budowy pomnika u wylotu al. Szucha przy pl. Na Rozdrożu. Po uchwale doszło do rozmowy Borusewicza z Wenderlichem, po której ten pierwszy postanowił zawiesić swój komitet. Intencją zaangażowanych w działania na rzecz budowy pomnika polityków SLD było, aby powstał on w 2016 r., kiedy przypada 150. rocznica urodzin i 80. śmierci Daszyńskiego.
Ważna postać historyczna
Ignacy Daszyński był działaczem socjalistycznym, współzałożycielem Polskiej Partii Socjalno-Demokratycznej Galicji i Śląska, a następnie jednym z przywódców Polskiej Partii Socjalistycznej. W nocy z 6 na 7 listopada 1918 r. stanął na czele Tymczasowego Rządu Ludowego Republiki Polskiej w Lublinie (tzw. rząd lubelski).
Na wiadomość o powrocie do Warszawy Józefa Piłsudskiego, uwolnionego z więzienia w Magdeburgu, Daszyński wraz z rządem lubelskim oddał mu się do dyspozycji. 14 listopada 1918 r. Piłsudski powierzył mu misję utworzenia rządu. Po nieudanej próbie budowy koalicyjnego gabinetu 17 listopada Daszyński ustąpił na rzecz Jędrzeja Moraczewskiego.
W okresie II RP Daszyński pozostał aktywny; pełnił m.in. funkcje marszałka Sejmu, wicepremiera w Rządzie Obrony Narodowej podczas wojny polsko-bolszewickiej 1920 r. oraz przewodniczącego Rady Naczelnej PPS. Był również współzałożycielem i wieloletnim przewodniczącym zarządu głównego Towarzystwa Uniwersytetu Robotniczego.
Źródło: (PAP)
Przeczytajcie również: Żoliborz. Żona Andrzeja Wajdy zaprasza na spotkanie poświęcone pamięci wybitnego reżysera