Niewyjaśniona śmierć podczas rytuału kambo. Prokuratura wznowiła śledztwo

Dwa lata temu w Grodzisku Mazowieckim doszło do zgonu kobiety. Brała udział w tzw. ceremonii kambo, polegającej na oczyszczaniu organizmu dzięki podaniu trującego jadu żaby z Amazonii. Teraz prokuratura wznawia śledztwo w tej sprawie.

Używany w trakcie ceremonii kambo trujący jad pochodzi od żaby z Amazonii
Źródło zdjęć: © East News | Mary Evans Picture Library
Mateusz Patyk

Śledczy wezmą pod uwagę opinię przygotowaną przez Narodowy Instytut Leków. Do wydania ekspertyzy przyczynili się głównie badacze Zakładu Leków Sfałszowanych i Używek. Jak informuje rmf24.pl, przekazane informacje będą analizować biegli z Zakładu Medycyny Sądowej w Warszawie. To od wyników ich pracy zależeć będzie stwierdzenie, czy pochodząca od amazońskiej żaby substancja przyczyniła się do śmierci uczestniczki ceremonii.

W trującej wydzielinie specjalistom udało się znaleźć opiaty o działaniu przeciwbólowym oraz wpływające na przewód pokarmowy substancje, które mogą doprowadzić do nudności i wymiotów. Ustalono też, że zawarte w jadzie składniki są w stanie m.in. zahamować apetyt.

Wznowienie przez prokuraturę śledztwa jest kolejnym krokiem w drodze do wyjaśnienia tajemniczej śmierci 30-letniej kobiety sprzed dwóch lat. W listopadzie 2016 roku biegli uznali, że zgon nastąpił w wyniku obrzęku mózgu i niewydolności krążeniowo-oddechowej. Śledztwo w tej sprawie wszczęła Prokuratura Rejonowa w Grodzisku Mazowieckim, ale po kilku miesiącach zostało zawieszone.

Niebezpieczna "szczepionka kambo"

Biegli nie mogli wtedy jednoznacznie określić, jaką substancję znaleziono w ciele zmarłej kobiety. Do udzielenia odpowiedzi na to pytanie potrzebne było zlecenie nowej ekspertyzy. Do jej wykonania poproszono badaczy z Narodowego Instytutu Leków. Dopiero im udało się zidentyfikować obcą wydzielinę i ustalić szczegółowy skład żabiego jadu.

Na podstawie wstępnych wyników sekcji zwłok wykluczono wpływ urazu lub zakrztuszenia się na śmierć 30-latki. Nie wykryto także krwiaków na jej ciele.

Do tej pory w prowadzonej sprawie nikt nie usłyszał zarzutów, choć prokuratura wstępnie zakwalifikowała tamto zdarzenie jako "narażenie na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu". Taki czyn jest zagrożony karą do 3 lat więzienia.

Widzisz coś ciekawego? Masz zdjęcie, filmik? Prześlij nam przez Facebooka na wawalove@grupawp.pl lub dziejesie.wp.pl

Zobacz także: Armagedon na ulicach Warszawy. Korek ciągnie się na kilka kilometrów

Wybrane dla Ciebie
20 stopni i śnieżne zaspy. Jest prognoza
20 stopni i śnieżne zaspy. Jest prognoza
Hołownia może się pożegnać ze stanowiskiem. Faworytem jest kto inny
Hołownia może się pożegnać ze stanowiskiem. Faworytem jest kto inny
Działo się w środę. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Działo się w środę. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
"Afera" w Przemyślu. Poszło o kolor szalika na misiu
"Afera" w Przemyślu. Poszło o kolor szalika na misiu
"To chwila prawdy dla Europy". NATO zna już datę
"To chwila prawdy dla Europy". NATO zna już datę
TV Republika transmitowała proces z Tuskiem. Rozpoczęła się rozprawa
TV Republika transmitowała proces z Tuskiem. Rozpoczęła się rozprawa
Szokujące, co odkryli w komputerze informatyka. 40 tys. zdjęć dzieci
Szokujące, co odkryli w komputerze informatyka. 40 tys. zdjęć dzieci
Japonia znów się trzęsie. Specjalny alert ws. "megatrzęsienia"
Japonia znów się trzęsie. Specjalny alert ws. "megatrzęsienia"
GIF wycofuje lek. Polacy łykają go garściami
GIF wycofuje lek. Polacy łykają go garściami
Zaprosili go na Kapitol. Rosyjski ambasador na przyjęciu
Zaprosili go na Kapitol. Rosyjski ambasador na przyjęciu
Brytyjczycy piszą o Polsce. Wskazują jedno miasto
Brytyjczycy piszą o Polsce. Wskazują jedno miasto
Rosyjski przemysł lotniczy zależny od sprzętu z Zachodu. Są dokumenty
Rosyjski przemysł lotniczy zależny od sprzętu z Zachodu. Są dokumenty