Nieruchomości: W 2015 trudniej będzie o kredyt
W przypadku mieszkania o powierzchni 60 mkw. wkład własny wyniesie ponad 40 tys. złotych
30.12.2014 12:54
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Pomiędzy cenami warszawskich nieruchomości a kwotami jakie trzeba zapacić za nie w innych miastach wciąż utrzymuje się wyraźna dysproporcja.Dotyczy to zarówno mieszkań, jak i działek budowlanych. Tak wynika z najnowszego raportu Szybko.pl, Metrohouse i Expandera.
Ceny mieszkań w Warszawie są o kilkadziesiąt procent wyższe niż w innych polskich miastach. W przypadku cen działek budowlanych dysproporcje te są jeszcze bardziej jaskrawe. Metr kwadratowy ziemi kosztuje w stolicy średnio 1 052 złotych, czyli 2,2 razy więcej niż w Krakowie i niemal 3 razy więcej niż w Poznaniu i Wrocławiu.
Ceny gruntów należą do najbardziej stabilnych spośród wszystkich rodzajów nieruchomości. Warszawa jednak w tym roku odnotowała spadek średniej ceny za metr kwadratowy rzędu 4,4% (z 1 100 na 1 052 zł). - Jest to przede wszystkim efekt obniżek cen w najdroższym segmencie. Przed rokiem takie działki osiągały poziom rzędu 4 200 zł za metr, tymczasem obecnie odnotowujemy maksymalnie 3 600 zł - informuje WawaLove.pl Marta Kosińska, ekspert Szybko.pl.
W 2014 roku zmienność cen na stołecznym rynku nie była znacząca i nie wykraczała poza zakres 7 200 7 400 zł za metr kwadratowy. - W ostatnich miesiącach jednak częściej niż zwykle kupujący swoje zainteresowanie skupiali na Śródmieściu. Ponadto dużo transakcji miało miejsce na Woli, Pradze Południe i na Wilanowie - stwierdza Marcin Jańczuk, ekspert Metrohouse. Najtańsze mieszkania nabywano za około 5 000 zł za mkw. i zwykle były to mieszkania wybudowane w latach 70. i 80. w stanie do remontu. - Warto podkreślić, że transakcje, gdzie średnia cena metra kwadratowego przekraczała 10 tys. zł występowały zaledwie w 4 dzielnicach: w Śródmieściu, na Wilanowie, Mokotowie oraz Ursynowie - dodaje Jańczuk.
Trudniej będzie o kredyt. Kredytobiorcy od stycznia 2015 roku będą musieli zgromadzić już 10% wkładu własnego. Większość banków będzie przyjmowała wnioski na obecnych zasadach do 31 grudnia, jednak przy zastrzeżeniu, że będą one kompletne. - Oznacza to konieczność dołączenia wszystkich dokumentów, które wymaga bank do udzielenia kredytu hipotecznego. W przeciwnym wypadku, będziemy zmuszeni złożyć po Nowym Roku kolejny wniosek na niższą kwotę, nie przekraczającą 90% wartości nieruchomości - ostrzega Jarosław Sadowski, ekspert Expander Advisors. Ta sytuacja oczywiście nie dotyczy osób, które obecnie starają się o kredyt spełniający nowe zasady.
Pozostali będą musieli po prostu zgromadzić dodatkowe oszczędności. Obecnie, aby kupić po średniej cenie mieszkanie o powierzchni 60 mkw. w Warszawie, potrzebny jest wkład w wysokości 21 714 zł. Od stycznia będzie to już jednak 43 428 zł. O kredyt będzie więc nieco trudniej, ale ta sytuacja ma swoje zalety. Wyższy wkład oznacza zmniejszenie kwoty zadłużenia, co w konsekwencji przekłada się na niższe raty. Dla przykładu, obecnie zaciągając kredyt na 95% wartości 60-metrowego mieszkania, miesięczna rata wyniesie 2 258 zł. W przyszłym roku będzie to natomiast 2 139 zł. - Dzięki temu w ciągu 25 lat spłaty można będzie zaoszczędzić ok. 35 656 zł - wylicza Sadowski.
Przeczytajcie też: Ranking dzielnic Warszawy, czyli gdzie chcemy zamieszkać?