Nie tylko Wisła. Tak wyglądała stolica w Dniu Ziemi
Mieszkanka Bemowa wybrała się na spacer do Fortu Bema. - Widok po weekendzie przerażający - mówi kobieta. Problem ze śmieciami mają nie tylko mieszańcy Powiśla.
23.04.2018 | aktual.: 23.04.2018 11:16
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Jedna z internautek w sieci udostępniła zdjęcia. - Kilka fotek ze spaceru w Dniu Ziemi po pięknym rekreacyjnym terenie na Fortach Bema - pisze pani Elżbieta. Na zdjęciu widać stosy śmieci i pływające reklamówki w jeziorku.
Pod postem szybko rozgorzała dyskusja. - Niestety w tym miejscu po każdym weekendzie to norma - pisze pani Anna. - To nie ludzie tak naśmiecili...to bydło - komentuje pani Iwona. - To, że jest mało koszy to jedna sprawa. Nie zwalnia to jednak ludzi z myślenia i zasadne jest zabranie tych śmieci ze sobą i wyrzucenie do przydomowego śmietnika. A nawet jeśli już tak bardzo chcemy zostawić śmieci przy koszu, to niech będzie to zapakowane i związane. Widzę tutaj śmieci luzem, rzucone byle jak i w zasadzie byle gdzie. Polactwo wychodzi...- dodaje pan Łukasz.
Z taki widokiem, a może jeszcze większym walczy Powiśle. Butelki po piwie i innych trunkach. Opakowania po chipsach, pizzy, plastikowe siatki i kubeczki. Kosze na śmieci, z których wysypują się pozostałości po nocnej imprezie na wiślanych bulwarach. Tak nad ranem wyglądają brzegi Wisły po każdym weekendzie.
Jak widać, problem zaśmiecenia bulwarów jest nie tylko wynikiem zniesienia zakazu picia alkoholu na całych bulwarach wiślanych przez stołecznych radnych. Śmieci pojawiają się nawet w miejscach niedozwolonych do spożywania alkoholu "pod chmurką".
Widzisz coś ciekawego? Masz zdjęcie, filmik? Prześlij nam przez Facebooka na wawalove@grupawp.pl lub dziejesie.wp.pl
Przeczytaj też: Będą droższe opłaty za parking. "Wzrosną nawet trzykrotnie"