W marcu 2024 roku w Warszawie otworzono nową trasę tramwajów 10 i 11, które łączą osiedla na Odolanach ze stacją drugiej linii metra – Rondo Daszyńskiego. W ciągu roku z trzech nowych przystanków skorzystały blisko dwa mln pasażerów. Łączna wartość inwestycji wynosiła 360,12 mln zł, z czego 165,52 mln zł to dofinansowanie z Funduszy Europejskich z Programu Infrastruktura i Środowisko 2014-2020. Dziennikarka Wirtualnej Polski, Klaudia Sadurska, zapytała się mieszkańców Warszawy co sądzą o inwestycji, półtora roku po oddaniu jej do użytku.
- To jest bardzo dobra rzecz, szczególnie kiedy są takie problemy z samochodami. Tramwaj jest ratunkiem - mówi jedna mieszkanka Woli. - Zazwyczaj jeżdżę samochodem, ale jak korzystam z komunikacji, to jest o wiele lepiej - powiedział pasażer. Są jednak głosy, że trasa jest za krótka. - Powinna dojeżdżać do mostu Siekierkowskiego, tam się bardzo rozwijają osiedla i niestety brakuje dwóch lub trzech przystanków - przyznała jedna z pasażerek. - Przez pierwsze 6 miesięcy tego roku z tego nowego odcinka skorzystało niemal 800 tys. osób. Od początku z tych nowych przystanków skorzystało ok. 1,7 mln pasażerów - powiedział WP Tomasz Kunert, Rzecznik prasowy Zarządu Transportu Miejskiego.
Budowa tramwaju na Kasprzaka trwała 20 miesięcy. W jej trakcie zbudowano i zmodernizowano 3,5 km torów wzdłuż ul. Kasprzaka i Jana Kazimierza na warszawskiej Woli.
Zapytaliśmy, czy mieszkańcom nie przeszkadzały utrudnienia w związku z budową torowisk i całej infrastruktury. - Były utrudnienia, czasami cięższe były dojazdy, ale tak to było akceptowalnie - skomentowała pasażerka. - No cóż było trzeba trochę cierpliwości. Ja pracuję przy rondzie Daszyńskiego, więc teraz mi skróciło trasę, a tak to musiałam jeździć na około - dodała kolejna warszawianka.
Sfinansowano ze środków Unii Europejskiej.