Morderstwo na weselu w Markach. Świadkowa zabiła świadka
Tragiczny finał wesela w podwarszawskich Markach. W czasie poprawin świadkowa zabiła swojego partnera. Powodem była zazdrość. W zacieraniu śladów zbrodni mieli pomagać nowożeńcy.
28.08.2020 08:39
Do tragedii doszło w jednym z domów w Makrach koło Warszawy. Odbywały się tam poprawiny. 24-letnia Karolina Dz. wraz ze swoim 48-letnim partnerem Piotrem, wybrali się na wesele znajomych, gdzie obydwoje byli świadkami.
Jak donosi Super Express, już od samego początku uroczystości kobieta miała zachowywać się dziwnie, "psuć imprezę". Była nerwowa i robiła wyrzuty swojemu partnerowi zamiast się bawić. Powodem miała być zazdrość. Po pewnym czasie świadkowa przez swoje zachowanie została wyproszona z imprezy.
Morderstwo na weselu w Markach. Zadała cios prosto w serce
Jednak nocą po poprawinach 24-latka wróciła do domu, gdzie odbywała się uroczystość. Jak się szybko okazało, nie miała ona jednak ochoty pogodzić się z partnerem. Weszła do pokoju, w którym spał Piotr i zadała mu nożem cios w okolicach serca.
Młoda kobieta usłyszała zarzut zabójstwa z zamiarem bezpośrednim. Sąd zadecydował o umieszczeniu zatrzymanej w areszcie.
Morderstwo na weselu w Markach. Nowożeńcy zatrzymani – pomagali zacieraniu śladów
Dodatkowo, jak dowiedział się portal TVN Info, poza 24-latką zatrzymani zostali także sami nowożeńcy, którzy mieli pomagać w zacieraniu śladów. Jak donoszą wspomniane media, młoda para miała umyć ciało ofiary i wyczyścić z krwi pokój.