Oblegane stoiska firmy Hoffland
Kiedy ukazywała się w kolorowej prasie zapowiedź nowej kolekcji, wszyscy szli do warszawskiego Juniora w nadziei, że złapią coś ciekawego. Generalnie, wszystko było tam "ciekawe". Każdy, po kilka razy, oglądał wystawy Hofflandu, żeby coś podobnego zamówić później u swojej krawcowej. A t-shirty z napisem "Hoffland" były prawdziwym hitem lat 70. i 80.