Metro wstrzymano przez chuligański wybryk
Tak stwierdzono dzisiaj na posiedzeniu Zespołu Zarządzania Kryzysowego
Rozpylenie nieznanej substancji przypominającej zapach gazu, wyczuwalnej dziś na kilku stacjach metra to najprawdopodobniej wybryk chuligański.Tak stwierdzono na posiedzeniu Zespołu Zarządzania Kryzysowego. Udział w nim wzięła Hanna Gronkiewicz-Waltz oraz przedstawiciele straży pożarnej, policji, metra, ZTM i BBiZK.
Po raz pierwszy zapach był wyczuwalny na stacji Świętokrzyska i Centrum około o godz. 11.05. Zostały wprowadzone wszystkie procedury: wstrzymano ruch pociągów, ewakuowano pasażerów, zamknięto perony, włączono wentylatory. O godz. 11.11 zapach pojawił się na stacji Ratusz Arsenał. O godz. 12.50 – zapach był wyczuwalny na stacji Politechnika.
Mierniki straży pożarnej oraz służb gazowniczych nie wykazały w powietrzu żadnych substancji szkodliwych. Miernikami sprawdzono także teren budowy centralnego odcinka II linii. W chwili wstrzymania ruchu pociągów metra ZTM uruchomiło komunikację zastępczą – na trasę pokrywającą się z linią metra skierowano dodatkowych 18 tramwajów i 44 autobusy. Ruch na I linii metra wznowiono o godz. 14.08.
Zobacz: Ewakuacja metra!
Policja zabezpieczyła zapis z monitoringu metra . Jego analiza wykaże, czy było to działanie celowe. W przypadku wykrycia sprawcy tego chuligańskiego wybryku sprawca zostanie obciążony kosztami akcji przeprowadzonej przez służby i jednostki miejskie.