Mazowsze. W Warszawie do szpitali "covidowych" dołączają nowe

Wojewoda mazowiecki Konstanty Radziwiłł poinformował w piątek, że w Warszawie do szpitali "covidowych" dołączyły Szpital Czerniakowski przy ul. Stępińskiej i Szpital Grochowski. Zwiększy się też liczba łóżek dla pacjentów z koronawirusem w Szpitalu MSWiA.

Mazowsze. W Warszawie będą nowe szpitale przeznaczone dla pacjentów z koronawirusemWojewoda mazowiecki Konstanty Radziwiłł podczas konferencji po posiedzeniu Zespołu Zarządzenia Kryzysowego ze starostami z województwa mazowieckiego
Źródło zdjęć: © PAP | Tomasz Gzell

W piątek po południu odbyło się zdalne posiedzenie Zespołu Zarządzenia Kryzysowego ze starostami z województwa mazowieckiego.

- Staramy się nadążać, ale nie wyprzedzać zbytnio narastającej liczby chorych wymagających hospitalizacji, w tym także intensywnej hospitalizacji - powiedział Radziwiłł podczas briefingu prasowego po posiedzeniu.

Nagrał go i wysłał na policję. Teraz każdy zobaczy, co zrobił kierowca

- Nieustannie, codziennie podejmuję decyzje o kolejnych szpitalach, które dołączamy do tzw. drugiego poziomu dedykowanego leczeniu pacjentów zakażonych COVID-19. I takich łóżek na dziś (...) mamy 1 tys. 166, z czego 546 łóżek jest zajętych - mówił wojewoda mazowiecki. Jak przekazał, jeśli chodzi o łóżka do intensywnej terapii z udziałem respiratora, to jest ich 94, z czego 51 jest zajętych.

Radziwiłł podkreślił, że w piątek zostały podjęte kolejne decyzje dotyczące miejsc dla pacjentów z koronawirusem. - Na przykład, jeśli chodzi o Warszawę, to do szpitali "covidowych" dołączyły: Szpital Czerniakowski przy ul. Stępińskiej, Szpital Grochowski oraz - i to jest naprawdę mocna wiadomość - 404 łóżka w Szpitalu MSWiA przy ul. Wołoskiej, w tym 50 łóżek z respiratorami - wskazał.

Radziwiłł ocenił, że to daje duże poczucie bezpieczeństwa, jeśli chodzi o możliwości leczenia. Zaznaczył przy tym, że "nie jesteśmy, jako Mazowsze, w czołówce, jeśli chodzi o intensywność epidemii".

Jak zapewnił, jest głęboko przekonany o tym, że "patrząc na liczby, nie możemy mówić o takiej sytuacji, żeby nie było gdzie leczyć pacjentów, na dziś takiego problemu z całą pewnością nie ma, (...) jeśli patrzeć zwłaszcza z perspektywy całego Mazowsza".

Wojewoda podkreślił również, że rezerwy są naprawdę duże, również jeśli chodzi o respiratory. Na Mazowszu jest ich około 800. Zastrzegł, że oczywiście część tych respiratorów służy innym pacjentom, ale - jak podsumował - na pewno nie można mówić o obawie, iż "staniemy wobec muru niemożności, bo skończyły się już wszystkie zasoby".

Źródło artykułu: wawalove.pl
Wybrane dla Ciebie
Porwane dzieci mają wrócić do Ukrainy. 12 krajów przeciw
Porwane dzieci mają wrócić do Ukrainy. 12 krajów przeciw
20-letni Francuz zmarł w Warszawie. Policja szuka świadków
20-letni Francuz zmarł w Warszawie. Policja szuka świadków
Kiedy uderzy największy mróz? Jest już pierwsza prognoza na ferie
Kiedy uderzy największy mróz? Jest już pierwsza prognoza na ferie
Pogoda w grudniu nie będzie zimowa. Nadchodzi ocieplenie w prognozach
Pogoda w grudniu nie będzie zimowa. Nadchodzi ocieplenie w prognozach
Waszyngton łaja Europę. "Dwa kluczowe przesłania"
Waszyngton łaja Europę. "Dwa kluczowe przesłania"
Ludzie Republiki promują nową platformę. Członek KRRiT złoży wniosek
Ludzie Republiki promują nową platformę. Członek KRRiT złoży wniosek
Poranek Wirtualnej Polski. Prezydent wetuje ustawy. Co dalej?
Poranek Wirtualnej Polski. Prezydent wetuje ustawy. Co dalej?
Wielka akcja wymierzona w pedofilów. Zatrzymano ponad 100 osób
Wielka akcja wymierzona w pedofilów. Zatrzymano ponad 100 osób
Cztery kwestie na stole. Trump będzie musiał podjąć decyzję ws. wojny
Cztery kwestie na stole. Trump będzie musiał podjąć decyzję ws. wojny
Pomysł Tuska nie podoba się Polakom. Większość jest przeciw
Pomysł Tuska nie podoba się Polakom. Większość jest przeciw
Głośna promocja pod lupą. Rzeczniczka Praw Dziecka złożyła skargę
Głośna promocja pod lupą. Rzeczniczka Praw Dziecka złożyła skargę
Trzytonowa bomba spadła na Myrnohrad. Trudna sytuacja Ukraińców
Trzytonowa bomba spadła na Myrnohrad. Trudna sytuacja Ukraińców