Marsz Niepodległości. Interwencje policji. Jest śledztwo

Zostało wszczęte śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień przez policjantów w czasie Marszu Niepodległości 11 listopada. Prokuratura sprawdzi, czy doszło do popełnienia przestępstwa w momencie interwencji policyjnej wobec demonstrantów i dziennikarzy zgromadzonych przy stacji PKP Warszawa-Stadion.

papMarsz Niepodległości. Interwencje policji
Źródło zdjęć: © PAP

Prokuratura, pomimo że nie wpłynęło żadne zawiadomienie, wytypowała kilka osób, które będą przesłuchane jako pierwsze w sprawie zajść z 11 listopada, podczas marszu w okolicy stacji PKP Warszawa-Stadion.

W tym momencie ustalana jest także tożsamość poszkodowanych, wobec których grupa funkcjonariuszy użyła wówczas granatów hukowych, gazu łzawiącego oraz policyjnych pałek.

Jak podaje portal RMF FM, chodzi o zorganizowanie przez policjantów "ścieżki zdrowia", na trasie której mundurowi oddelegowani tego dnia do pilnowania porządku podczas przemarszu, mieli uderzać pałkami każdego, kto próbował przejść w pobliżu schodów prowadzących na stację kolejową.

Ustalenie tożsamości utrudnia fakt, że funkcjonariusze nie przyznają się do winy, a podczas zdarzenia mieli na sobie kaski, zasłaniające ich twarze.

Atak w Uberze. Poprosił o założenie maseczek, potem się zaczęło

Marsz Niepodległości. Zamieszki, mandaty, prowokacje i zatrzymania

Przypomnijmy, że ubiegłoroczny Marsz Niepodległości, który przeszedł przez Warszawę 11 listopada, według początkowych ustaleń w związku z pandemią miał mieć charakter zmotoryzowany. Uczestnicy pochodu wsiedli na motocykle i do samochodów. Jednak spora część osób zdecydowała się iść pieszo.

Przemarsz był wyjątkowo niespokojny. Doszło do zamieszek i licznych zatrzymań. Policja rozdawała mandaty.

Funkcjonariuszom po przemarszu zarzucono brutalność i używanie siły wobec uczestników zgromadzenia i dziennikarzy. Podczas marszu służby m.in. raniły gumową kulą w twarz fotoreportera "Tygodnika Solidarność" Tomasza Gutry.

Natomiast w okolicy stacji PKP Warszawa Stadion policjanci przy pomocy pałek atakowali przechodzących tamtędy uczestników. Na początku grudnia rzecznik Komendy Stołecznej Policji nadkom. Sylwester Marczak przeprosił za zajścia z 11 listopada.

Źródło: RMF FM

Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 17.10.2025 – losowania Eurojackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 17.10.2025 – losowania Eurojackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Trump-Zełenski. Kijów bez broni z USA
Trump-Zełenski. Kijów bez broni z USA
Hamas gotowy na wieloletni rozejm. Z broni jednak nie zrezygnuje
Hamas gotowy na wieloletni rozejm. Z broni jednak nie zrezygnuje
Sikorski odpowiada Węgrom. "To się nazywa samoobrona"
Sikorski odpowiada Węgrom. "To się nazywa samoobrona"
Nawrocki ujawni majątek. "Nie ma nic do ukrycia"
Nawrocki ujawni majątek. "Nie ma nic do ukrycia"
"Lekkie mdłości". Tusk o spotkaniu Hołowni
"Lekkie mdłości". Tusk o spotkaniu Hołowni
Tusk: nie daliście mi zwycięstwa
Tusk: nie daliście mi zwycięstwa
"Dość szybko". Tak do Tuska dotarło, że Trzaskowski przegrał wybory
"Dość szybko". Tak do Tuska dotarło, że Trzaskowski przegrał wybory
"Skandaliczne". Węgry krytykują decyzję ws. Żurawlowa
"Skandaliczne". Węgry krytykują decyzję ws. Żurawlowa
Wysadził Nord Stream? Ukrainiec zaprzecza
Wysadził Nord Stream? Ukrainiec zaprzecza
Nagle na sali rozległ się śmiech. "Tak myślałem"
Nagle na sali rozległ się śmiech. "Tak myślałem"
Rozmowa w cztery oczy? Trump o spotkaniu z Putinem
Rozmowa w cztery oczy? Trump o spotkaniu z Putinem