Kiedy tuż obok, przy fontannach są tysiące ludzi, Cytadela świeci pustkami.
- Wchodzi się przez bramę straceń i park straszy odwiedzających. Trafne określenie - niewykorzystany potencjał. Fontanna w żoliborskim parku wygląda jak zraszacz z ogrodu, ławki kleją się żywicą, jest brudno, to miejsce kaźni - mówią warszawiacy.
- Niestety to miejsce pomimo, że jest obiektem zielonym, nie jest reprezentatywne. Brakuje chyba dofinansowania by ten teren zamienił się w miejsce przyjemne dla ludzi. - mówi słuchacz RDC. - No, to jest miejsce tylko takie przejazdem, nie żeby tu posiedzieć. Mało osób tutaj przychodzi. Nie podobają mi się przede wszystkim ławki, są zrobione z drzew iglastych z sosny i w czasie upałów, gorących dni wychodzi żywica i niszczy ubrania ludzi... Do wymiany, kompletnie do wymiany! To w ogóle nie jest to. Fontanna wygląda jak zraszacz z ogrodu. Jest lekko zaniedbana trzeba byłoby ją częściej czyścić. Jak są cieplejsze dni to jest cała zarośnięta kożuchem rzęsy. Ogólnie wstyd dla Żoliborza.
Dziękujemy Wam za wielką aktywność przy współtworzeniu mapy. Będziemy publikować kolejne, bardziej i mniej popularne zgłoszenia do Mapy Dumy i Wstydu.
