Mieszkańcy stolicy przyzwyczaili się już, że w samym centrum miasta, przy rondzie Dmowskiego, wisi licznik informujący na bieżąco w jakim tempie rośnie i ile aktualnie wynosi dług publiczny. Na początku 2010 roku odsłonił go Leszek Balcerowicz. To jego fundacja – Forum Obywatelskiego Rozwoju zainstalowała urządzenie. Na starcie na jego wyświetlaczu znalazła się kwota 724 mld 259 mln 822 tys. 418 zł. Do momentu zepsucia licznika wzrosła ona o prawie 100 mld złotych.
W kwietniu o zdjęcie licznika apelował minister finansów Jack Rostowski. Bezskutecznie. Kiedy 10 czerwca wyświetlacz zgasł i przestał odmierzać zadłużenie Polaków pojawiły się spekulacje, że być może naciski władzy centralnej wpłynęły w końcu na decyzję FOR. Nic bardziej mylnego. Licznik się zwyczajnie zepsuł. Ma być naprawiony do końca tego tygodnia.