Libijscy dyplomaci liderami w łamaniu przepisów drogowych
50 wykroczeń w ciągu tylko dwóch pierwszych miesięcy 2015 roku
23.03.2015 08:37
Dyplomaci poruszający się po warszawskich drogach tylko w dwóch pierwszych miesiącach 2015 roku popełnili 50 wykroczeń. - Na fotel lidera wrócili Libijczycy, którzy ten tytuł oddali w 2014 Amerykanom - informuje Straż Miejska .
Warszawska straż miejska opublikowała właśnie kolejny ranking najgorzej jeżdżących dyplomatów. Pracownicy ambasad w 2015 roku (okres styczeń-luty) byli przyłapywani m.in. za złe parkowanie, przejazd na czerwonym świetle lub nieprzestrzeganie limitu prędkości.
Od sierpnia 2014 roku strażnicy na podstawie informacji z działających na ulicach Warszawy fotoradarów, jak i interwencji podejmowanych przez strażników miejskich, publikują statystyki wykroczeń. Przede wszystkim żeby zawstydzić, chronionych immunitetami dyplomatów.
Po publikacji pierwszego raportu ze strażą miejską skontaktowali się dyplomaci amerykańscy, którzy zorganizowali spotkanie połączone ze szkoleniem. Strażnicy miejscy usłyszeli też konkretną deklarację: ambasador USA obiecał, że zrobi wszystko co w jego mocy, by zredukować liczbę takich przypadków. Niestety, tylko ta ambasada zdobyła się na jakiś krok w tej sprawie.
- Choć sytuacja nieznacznie się poprawia, to nie ma miesiąca, w którym nie odnotowalibyśmy kilkudziesięciu wykroczeń, których sprawcami były osoby z immunitetami dyplomatycznymi. Skala tego zjawiska nie jest wielka, ale ono stale istnieje, bo po Warszawie porusza się dużo osób, które chronią immunitety - mówiła WawaLove Monika Niżniak, rzeczniczka straży.
W statystykach obejmujących pierwsze dwa miesiące 2015 roku amerykańscy dyplomaci do przepisów nie zastosowali się w Warszawie "zaledwie" 4 razy (w styczniu zachowali czyste konto). W lutym dwa razy przekroczyli prędkość i dwa razy przejechali na czerwonym świetle.
Na fotel lidera wrócili Libijczycy. Stołeczne radary zarejestrowały ich samochody 10 razy. 9 razy przekroczyli oni prędkość, raz przejechali na czerwonym świetle. Gonią ich Rosjanie z 5 przewinieniami.
W przypadku przyłapania osoby z immunitetem dyplomatycznym na popełnieniu wykroczenia strażnicy mają obowiązek umorzyć postępowanie, chyba, że to pracownik cywilny ambasady prowadził samochód - wówczas czynności prowadzone są w normalnym trybie.
- Choć sytuacja nieznacznie się poprawia, to nie ma miesiąca, w którym nie odnotowalibyśmy kilkudziesięciu wykroczeń, których sprawcami były osoby z immunitetami dyplomatycznymi. Skala tego zjawiska nie jest wielka, ale ono stale istnieje, bo po Warszawie porusza się dużo osób, które chronią immunitety - przyznaje rzecznik prasowy warszawskiej Straży Miejskiej Monika Niżniak.
Niestety, dyplomaci popełniają nie tylko wykroczenia. Niedawno pisaliśmy o wypadku, do jakiego doszło w październiku ubiegłego roku. * Attaché ambasady Kuwejtu przejechał na przejściu dla pieszych kobietę i uciekł .*"Nie znam polskiego i tutejszych zwyczajów" - tłumaczył policji dyplomata. Kobieta zmarła w szpitalu .
W tym okresie osoby posiadające immunitety krajowe (posłowie, senatorowie, prokuratorzy) popełnili podobne wykroczenia 21 razy.
Przeczytajcie też: Akcja "Taksometr". Nieprawidłowości w co trzeciej taksówce