Trwa ładowanie...

Ktoś próbował uprowadzić 11-latkę pod szkołą. Rodzice boją się o bezpieczeństwo dzieci

Niedaleko Szkoły Podstawowej nr 246 na ul. Białowieskiej w Warszawie doszło wczoraj do incydentu z udziałem 11-latki podczas jej powrotu do domu. Według zeznań dziewczynki, ktoś zaczął ją nagabywać. Na szczęście idąca z nią koleżanka zaczęła krzyczeć. Skończyło się na strachu.

Ktoś próbował uprowadzić 11-latkę pod szkołą. Rodzice boją się o bezpieczeństwo dzieciŹródło: East News, fot: VOISIN/PHANIE
d30qtyz
d30qtyz

"Szanowni Rodzice. W dniu wczorajszym w szkole na Białowieskiej (na której trenujemy w okresie zimowym) była próba uprowadzenia dziecka. Bardzo prosimy zatem wszystkich o uwagę i pilną kontrolę dzieci. Współpracujmy ze sobą, z trenerami i miejmy oczy szeroko otwarte" - brzmi komunikat zamieszczony za facebookowym profilu klubu sportowego Drukarz Warszawa (post został już usunięty).

Post błyskawicznie rozniósł się po mediach społecznościowych - w ciągu dwóch godzin udostępniono go prawie trzysta razy. "Jestem przerażona! Nie bądźmy obojętni i interesujmy się wszystkim tym, co się dzieje wokół, nie tylko swoim dzieckiem, proszę reagujmy. Lepiej być przesadnie ostrożnym i zapytać czy wszystko ok, niż później płakać" - pisze jedna z matek.

Facebook.com
Źródło: Facebook.com, fot: KS Drukarz Warszawa

Kobieta, której dziecko chodzi do SP im. 1 Warszawskiej Dywizji Piechoty im. Tadeusza Kościuszki poinformowała w komentarzu pod postem, że sprawa została zgłoszona na policję. "Wokół szkoły są wzmożone patrole. Będę dzisiaj na zebraniu" - wyjaśniła zainteresowanym tematem. Spróbowaliśmy potwierdzić te doniesienia w Komendzie Rejonowej Policji Warszawa VII. Niestety nie udało się nam połączyć z Referatem Nieletnich i Patologii Wydziału Prewencji.

d30qtyz

Informację o próbie uprowadzenia potwierdziła nam za to osoba "ze strony szkoły" (poprosiła o anonimowość). "Dziewczynka, która wracała razem z 11-latką, narobiła dużo hałasu i spłoszyła tego człowieka. To było około 17:00, poza terenem szkoły, między blokiem a budynkiem, który czeka na rozbiórkę" - mówi nam pracownica placówki.

Nie wiadomo, czy mężczyzna podróżował samochodem. Nasza rozmówczyni podkreśla, że nie chce siać niepotrzebnej paniki, dlatego incydent jest bardzo omawiany z dziećmi w sposób bardzo ostrożny. "Do ferii zostaną przeprowadzone lekcje wychowawcze, żeby przypomnieć im, jak bezpiecznie wracać ze szkoły i aby być nieufnym wobec napotkanych osób. Rodzice zostali poproszeni o wzmożoną czujność i rozmowę z dziećmi. Wszystko, co szkoła mogła zrobić, zostało zrobione" - uspokaja.

Widzisz coś ciekawego? Masz zdjęcie, filmik? Prześlij nam przez Facebooka na wawalove@grupawp.pl lub dziejesie.wp.pl

Zobacz także: Tajna notatka o Stefanie W. Nitras: doszło do poważnych zaniedbań

d30qtyz
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d30qtyz
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj