Kpiną w psią kupę
I Sąsiedzki Festiwal PsiaKupa 2013. Czy nie ma innych sposobów na walkę z psimi odchodami?
06.02.2013 11:30
"Wiosna pokaże, kto gdzie sr*ł" - mówi ponoć rosyjskie przysłowie. A na warszawskich ulicach widać to w pełnej rozciągłości. Wraz z ostatnimi roztopami stolica została przystrojona licznymi "przebiśniegami". W Warszawie mieszka około 110 tysięcy psów , które dbają, żeby wzrost temperatur był dla nas dodatkową atrakcją.
Mimo akcji "Psie sprawy Warszawy" nawołującej do sprzątania po swoich psach, wielu właścicieli wciąż się do tego nie kwapi. Dlatego mieszkańcy Pragi Północ proponują twórcze podejście do problemu. Ogłaszają* I Sąsiedzki Festiwal PsiaKupa 2013*, do którego zapraszają wszystkich właścicieli psów, piesków i psiuń z okolicy, którzy nie hańbią się sprzątaniem po swoich pupilach.
Festiwal odbędzie się na trawnikach i chodnikach Michałowa i Szmulek, każdego dnia roku 2013, w godzinach 15.00 - 21.00 - informują. Konkurs odbędzie się w* kilku kategoriach*:
- Nagroda "KUPA ROKU" - dla właściciela pieska, który wydali kupę o największym ciężarze gatunkowym.
- Nagroda "MULTIKUPA" - dla posiadacza czworonoga, który sfajda najwięcej kup podczas jednego spaceru.
- Order "ZŁOTY STOLEC" - dla właściciela psa, który wyprodukuje odchód o najszlachetniejszej barwie.
- Nagroda publiczności - "SRANKO Z NIESPODZIANKĄ!!!" - dla właściciela psiego pupila, w którego śliski produkt wdepnie największa liczba przechodniów. I wreszcie Zaszczytny Tytuł "OBSRAJDY DZIELNICOWEGO" - dla miłośnika długich spacerów, który dotrze ze swoim czworonożnym przyjacielem w najdalsze zakątki dzielnicy, w celu ich skutecznego zbombardowania.
Jak piszą, kandydatury wraz ze zdjęciami najwspanialszych produkcji psich przewodów pokarmowych można zgłaszać nie gdzie indziej, ale do... Straży Miejskiej.
Czy naprawdę z psimi kupami możemy walczyć już tylko żartem i kpiną? Czy może są jeszcze jakieś skuteczne sposoby?