Kot zaklinował się w oknie. Na pomoc ruszyli strażacy [WIDEO]
Potrzeba było drabiny długiej na siedem metrów, aby dostać się do uwięzionego na zewnątrz budynku kota. Na szczęście dzięki szybkiej reakcji służb, udało się uratować jego życie.
Otwockie Towarzystwo Przyjaciół Zwierząt opublikowało na Facebooku film dokumentujący akcję dzielnych strażaków. Widać na nim, jak jeden z funkcjonariuszy wspina się do miauczącego ze strachu kota. Zwierzę utknęło 2 lipca w uchylonym oknie na ul. Warszawskiej w Otwocku.
Oswobodzenie czworonoga wcale nie należało do łatwych. W rozmowie z Lucyną Górniak, inspektorką OTPZ, dowiedzieliśmy się o nieobecności właściciela podczas interwencji.Strażaków o pomoc poprosiła dopiero zaniepokojona sąsiadka. Funkcjonariusze musieli więc działać od zewnątrz, na wysokości drugiego piętra. Przestraszone zwierzę przez cały czas się wyrywało.
Po chwili kot znajdował się już w torbie. Dzięki temu można było bezpiecznie znieść go na dół. Następnie jeden z obecnych na miejscu zdarzenia inspektorów TPZ przetransportował uratowane zwierzę do lecznicy. Obecnie kot nadal pozostaje u weterynarza, gdzie czeka na dokładną diagnozę. Wiadomo jedynie, że w grę może wchodzić uszkodzenie narządów wewnętrznych.
- Nie ma czucia w jednej łapce tylnej, ma lekkie czucie w drugiej. Niestety trzeba opróżniać mu pęcherz moczowy. Jest sparaliżowany, prawdopodobnie nie będzie chodził - przekazała nam Górniak.
Przedstawiciele Otwockiego Towarzystwa Przyjaciół Zwierząt apelują o dostosowanie mieszkań do potrzeb przebywających tam czworonogów - szczególnie, gdy chodzi o otwarte okna lub balkony na wyższych kondygnacjach. Dla bezpieczeństwa kotów i psów należy pomyśleć o montażu w tych miejscach specjalnych siatek zabezpieczających.
ZOBACZ WIDEO Z INTERWENCJI:
Widzisz coś ciekawego? Masz zdjęcie, filmik? Prześlij nam przez Facebooka na wawalove@grupawp.pl lub dziejesie.wp.pl