Kostka brukowa nie wróciła na Pragę. "Nie była zabytkowa"
Tramwaje Warszawskie uspokajają Prażan
28.09.2015 10:44
Kilkanaście dni temu, przy okazji przebudowy torowiska zdjęto kostkę brukową na ul. Czynszowej. Varsavianiści alarmowali, iż jest to XIX-wieczny i zabytkowy bruk. Tramwaje warszawskie zapewniały wówczas, że kostka jest składowana i wróci. Nie wróciła, a w jej miejsce położono zupełnie inną.
O sprawie poinformowała nas nasza czytelniczka. - Bruk wyparował z zajezdni tramwajowej i już nie wrócił - alarmuje pani Małgorzata. - Załączam zdjęcie nowego. Nie jest to to bruk zabytkowy. Na jakie miejsce więc powrócił ten, o którym pisano? Czy jest pod opieką konserwatorów, a ta kostka, którą położono, to rzecz zastępcza? - pyta zaniepokojona czytelniczka.
- Kostka, którą zdjęto z zajezdni na Czynszowej, nie była zabytkowa. Nie była nawet z XIX wieku - zapewnia WawaLove.pl Michał Powałka, rzecznik Tramwajów Warszawskich. - Przed remontami zawsze konsultujemy się z konserwatorami. Według pozyskanych przeze mnie informacji, kostka miała najwyżej kilkanaście lat - mówi Powałka i dodaje, że na Pradze często można taką, zabytkową kostkę spotkać, jednak w przypadku zajezdni Czynszowa nie mam mowy o zabytku.
W XIX wieku przez tę część Pragi przebiegały tory prowadzące do Rosji. Układana wówczas kostka brukowa była bardzo wytrzymała i w wielu miejscach przetrwała do dziś. Podobną zobaczyć możemy m.in. przy ul. Kawęczyńskiej. Niestety, w wielu miejscach jeszcze w latach 60. zalano ją asfaltem.
- Trochę trudno uwierzyć w to, co mówi rzecznik Tramwajów Warszawskich - mówi WawaLove.pl varsvianista Jarosław Zieliński. W 2005 roku jeszcze leżał tam zabytkowy czerwony granit skandynawski - dodaje Zileiński. - W międzyczasie nie było w tym miejscu żadnych remontów, więc co się z nim stało? - pyta. Sprawę będziemy wyjaśniać.
Przeczytajcie też: Piękny gest warszawiaka. "Pani da swój*plecak"*