RegionalneWarszawaKlauzula sumienia w klinice ginekologicznej. Fala hejtu po "niefortunnym" wpisie

Klauzula sumienia w klinice ginekologicznej. Fala hejtu po "niefortunnym" wpisie

Potrzebujesz tabletek antykoncepcyjnych? W jednej z warszawskich przychodni musisz podać cel swojej wizyty przed spotkaniem z lekarzem.

Klauzula sumienia w klinice ginekologicznej. Fala hejtu po "niefortunnym" wpisie
Karolina Kołodziejczyk

*Warszawska klinika Babka Medica funkcjonuje od 12 lat i oferuje usługi 50 specjalistów-ginekologów. Część z nich nie przepisze swoim pacjentkom środków antykoncepcyjnych. Powód? Klauzula sumienia. Co więcej, przychodnia poprosiła kobiety, by przed wizytą podały jej cel. "Gabinet to nie konfesjonał!", "Babka Medica widocznie nie jest dla babek", "Czy mam obowiązek okazać pismo od proboszcza, że jestem zamężna?" - buntują sie internautki. *

Przychodnia Babka Medica działa przy ul. Zygmunta Słonimskiego na Woli od 2005 roku i oferuje usługi 50 specjalistów-ginekologów. Każdy z nich ma przypisaną zakładkę z zakresem specjalności na stronie internetowej kliniki. Tym samym dowiadujemy się, że wśród lekarzy, którzy "stosują metody rozpoznawania płodności z wyłączeniem antykoncepcji hormonalnej" m.in. Anna Dąbrowska-Jakubiak, Maria Łubiarz, Aneta Malinowska-Polubiec czy Piotr Klimas. Ostatni specjalista oferuje również "konsultacje tylko dla par małżeńskich".

Jeszcze do niedawna na stronie przychodni Babka Medica widniała kontrowersyjna informacja: "ze względu na klauzulę sumienia, kilku spośród naszych lekarzy ginekologów nie przepisuje pacjentkom środków antykoncepcyjnych. W związku z tym, zapisując się na wizytę ginekologiczną w celu np. otrzymania recepty na wyżej wymienione, bardzo prosimy o poinformowanie o tym konsultanta/recepcjonistki". Klinika tłumaczyła taki zabieg tym, że usprawni to procedurę zapisu oraz zapobiegnie późniejszym niedogodnościom.

Prywatną warszawską klinikę zalała fala krytyki. "Gabinet to nie konfesjonał!", "Babka Medica widocznie nie jest dla babek", "Czy mam obowiązek okazać pismo od proboszcza, że jestem zamężna?" - czytamy w komentarzach na Facebooku.

Na reakcję Babka Medica nie trzeba było długo czekać: przychodnia wydała specjalne oświadczenie na swojej stronie na Facebooku. Czytamy w nim, że "przywoływany wpis na stronie przychodni, według którego pacjentka miałaby informować przy zapisie na wizytę o chęci uzyskania recepty na antykoncepcję hormonalną, jest faktycznie niefortunny i nie ma odzwierciedlenia w rzeczywistości oraz zostanie zmieniony w najbliższym czasie".

Jednocześnie klinika podkreśla, że w internetowych zakładkach lekarzy korzystających z klauzuli sumienia jest informacja o tym, że nie wypisują oni recept na antykoncepcję hormonalną, co ma ułatwić wybór odpowiedniego specjalisty. - Ponadto pacjentki przy zapisie do takiego lekarza są informowane o fakcie, że lekarz ten nie wypisuje recept na środki antykoncepcyjne. Mogą w każdej chwili zrezygnować z wizyty, bądź zdecydować się na jej przepisanie do jednego spośród 50 innych specjalistów-ginekologów bez informowania o powodzie zmiany - twierdzi Babka Medica.

Co więcej, zmienił się również wpis na stronie internetowej kliniki: "(...) dla wygody pacjentek, pracownicy rejestracji poinformują o tym podczas umawiania wizyty".

Przypomnijmy, klauzula sumienia to regulacja prawna, zgodnie z którą lekarz może powstrzymać się od wykonywania określonych świadczeń medycznych, a konkretnie tych, które nie są zgodne z jego sumieniem. Ma jednak obowiązek wskazać lekarza lub placówkę, gdzie kobieta pomoc dostanie.

Ginekolog zaś, zgodnie z ustawą i jej interpretacją przez Trybunał Konstytucyjny, ma obowiązek poinformować swojego przełożonego o decyzji powoływania się na klauzulę sumienia.

Obraz
zdrowielekarztabletki antykoncepcyjne
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)