Kazała dziecku wypróżnić się na trawnik. "Byłam w ciężkim szoku"

Zbulwersowana zachowaniem matki kobieta opublikowała zdjęcie półnagiego dziecka wypróżniającego się w miejscu publicznym. Fotografia wraz z opisem sytuacji wywołała ożywioną dyskusję w lokalnej grupie Stegny na Facebooku.

"Wczoraj na placu zabaw byłam świadkiem obrzydliwej sytuacji. Jedna z Pań, po tym jak jej dziecko powiedziało, że musi skorzystać z toalety - kazała wejść za ławkę na środku placu zabaw i zrobić kupę!! Byłam w ciężkim szoku. Mamusia stała spokojnie z chusteczkami... mam nadzieję, że to zobaczysz kobieto i się zawstydzisz... dzieci biegają na boso, bawią się, a ktoś na środku się wypróżnia... WSTYD! Już nie wspomnę o prawie do intymności dziecka..." - brzmi relacja pani Ewy.

Wśród ponad 180 komentarzy pod postem nie brakowało słów piętnujących postawę matki. "Można było wyjść w krzaki chociaż", "Mało to pedofili?", "Ktoś powinien jej na wycieraczkę narobić", "Ludzka głupota nie zna granic", "Poziom tej pani kładzie się cieniem na wszystkich dzisiejszych mamuśkach, niestety" - to tylko niektóre z negatywnych opinii.

Część komentujących zarzuciło jednak, że nie powinno się fotografować tak intymnych scen, a zamiast stać w oddali z komórką, można było po prostu zwrócić uwagę kobiecie. Mieszkańcy Stegien ponadto zastanawiali się, czy w sytuacji, gdy w okolicy nie ma publicznej toalety, a dziecko nie może dłużej czekać, matka rzeczywiście popełniła zasługujący na potępienie błąd? Nie wiadomo także, czy "śmierdzący problem" został po fakcie uprzątnięty.

Zapytaliśmy autorkę zdjęcia, na którym konkretnie placu zabaw doszło do tego incydentu i jakie były okoliczności zdarzenia. Wciąż czekamy na odpowiedź.

PRZECZYTAJ TEŻ: Kierowca autobusu wyprosił w upał matkę z dzieckiem. "Brawo ZTM"

Widzisz coś ciekawego? Masz zdjęcie, filmik? Prześlij nam przez Facebooka na wawalove@grupawp.pl lub dziejesie.wp.pl