RegionalneWarszawaKandydatka na prezydenta Warszawy: "Jestem biseksualna"!

Kandydatka na prezydenta Warszawy: "Jestem biseksualna"!

Mocne wyznanie liderki Zielonych

Kandydatka na prezydenta Warszawy: "Jestem biseksualna"!

12.11.2014 13:15

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

"Jestem biseksualna i możecie o tym napisać" - napisała w liście do dwumiesięcznika "Replika" Joanna Erbel, kandydatka partii Zielonych na prezydenta Warszawy. Dwumiesięcznik opublikował tę informację na swoim fanpejdżu. W sondażu opublikowanym ostatnio przez WawaLove.pl poparcie dla Joanny Erbel zadeklarowało 0,4 proc. ankietowanych. Partię Zielonych popiera w Warszawie około 5 proc.

"Mówienie o tym, że jestem osobą biseksualną nigdy nie było dla mnie problemem. Zwłaszcza, że żyjąc w Warszawie znam wiele osób, które nie są hetero. Dla mnie taka różnorodność jest czymś całkowicie normalnym. Pochodzę też z rodziny, która jest tolerancyjna. Jako polityczka nie chcę udawać, że jestem kimś innym, bo to oszukiwanie moich wyborców i wyborczyń" - mówi Erbel cztery dni przed wyborami duwmiesięcznikowi.

W wyścigu o prezydencki fotel prowadzi Hanna Gronkiewicz-Waltz (Sondaż Homo Homini z 27 i 28 października). Na urzędującą prezydent zagłosowałoby 46,9 proc. ankietowanych. Tuż za nią znaleźli się Jacek Sasin z PiS (22,9 proc.) i Sebastian Wierzbicki z SLD (6,1 proc.). Za nimi znaleźli się Piotr Guział (Warszawska Wspólnota Samorządowa – 4,5 proc.), Andrzej Rozenek (Komitet Andrzeja Rozenka – 2,9 proc.), Agata Nosal-Ikonowicz (Komitet Sprawiedliwości Społecznej Piotr Ikonowicz –2,2) i Przemysław Wipler (Nowa Prawica Janusza Korwin-Mikkego), którego chce poprzeć jedynie 1,8 proc. ankietowanych. Na ostatnim miejscu w sondażu znaleźć możemy Andrzeja Gorayskiego (Demokracja Bezpośrednia – 0,4 proc.), Joannę Erbel (Partia Zieloni – 0,4 proc.), Mariusza Dzierżawskiego (Warszawa dla Rodziny – 0,5 proc.) oraz Zbigniewa Wrzesińskiego (Wspólnota Patriotyzm
Solidarność – 1,2 proc.).

Wybory samorządowe 2014 zostały wyznaczone na 16 listopada.

Czy to wyznanie powiększy grono zwolenników Joanny Erbel? Jak myślicie?

Obraz
wyborywybory prezydenckiejoanna erbel
Komentarze (0)