Wczoraj na Stadionie Narodowym odbył się szeroko komentowany koncert Madonny. Piosenkarka pojawiła się na scenie z prawie godzinnym opóźnieniem. Show rozpoczęła od jednego z singli z płyty „MDNA”, „Girl Gone Wild”.
Oprócz przebojów z ostatniego krążka podczas wczorajszego koncertu można było usłyszeć takie hity jak „Vogue”, „Justify My Love”, „Like a Virgin” czy „Express Yourself”. Kto, jak kto, ale Madonna ma w swoim repertuarze ogromną ilość przebojów i nie da się niestety przypomnieć wszystkich podczas jednego występu.
Koncerty Madonny to jednak nie tylko muzyka. Na scenie można było zobaczyć zaskakującą scenografię, niezwykłe efekty świetlne, a także cały wachlarz stylizacji, które piosenkarka zmieniała bardzo często.
Polska publiczność chętnie okazywała Madonnie swoją atencję i machała w jej kierunku serduszkami, za co artystka serdecznie podziękowała. Wspominała, że w zeszłym roku, kiedy grała w Polsce w dniu swoich urodzin spotkał ją podobny gest i bardzo go docenia.
Daniel, który był na wczorajszym koncercie, jest zachwycony: „To był nie tyle koncert, co wielkie widowisko na światowym poziomie. W występach polskich artystów często brakuje elementów show, co bardzo je zubaża.”