RegionalneWarszawaJest stanowisko warszawskich biskupów ws. karty LGBT+. "Jest sprzeczna z konstytucyjnym prawem rodziców"

Jest stanowisko warszawskich biskupów ws. karty LGBT+. "Jest sprzeczna z konstytucyjnym prawem rodziców"

Jest stanowisko biskupów warszawskich w sprawie tzw. "Deklaracji LGBT+". Duchowni "krytycznie i z niepokojem odnoszą się do treści zaprezentowanego dokumentu, szczególnie w części dotyczącej edukacji seksualnej w szkołach".

Jest stanowisko warszawskich biskupów ws. karty LGBT+. "Jest sprzeczna z konstytucyjnym prawem rodziców"
Źródło zdjęć: © PAP | Marcin Obara
Karolina Kołodziejczyk

08.03.2019 | aktual.: 31.03.2022 10:20

Kościelne stanowisko zostało podpisane przez arcybiskupa metropolitę warszawskiego Kazimierza Nycza oraz biskupa warszawsko-praskiego Romualda Kamińskiego. Według biskupów "deklaracja 'Warszawska polityka miejska na rzecz społeczności LGBT+' wzbudziła emocje i uzasadnione zaniepokojenie wiernych, którzy w różnorodnej formie coraz liczniej zwracają się do biskupów warszawskich z prośbą o wsparcie".

Jak czytamy w oświadczeniu, duchowni w pełni solidaryzują się i wspierają rodziców zaniepokojonych zapisami warszawskiej karty. Duży niepokój budzą zapisy dotyczące "edukacji antydyskryminacyjnej i seksualnej w każdej szkole". Autorzy stanowiska wskazują na to, że brak jakiejkolwiek wzmianki w omawianym dokumencie na temat roli rodziców.

"Może (to - przyp. red.) oznaczać, że 'Deklaracja' jest sprzeczna z konstytucyjnym prawem rodziców do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami oraz z obowiązującym prawem oświatowym - czytamy w dokumencie.

Awantura wokół karty LGBT+ i deklaracji WHO

#

Przypomnijmy: 18 lutego prezydent Warszawy podpisał Warszawską Deklarację LGBT+, która zobowiązuje ratusz do zmiany postrzegania osób LGBT oraz ma zapewnić im maksimum bezpieczeństwa. Co więcej, podpisana deklaracja odwołuje się do raportu Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). Chodzi o "Standardy edukacji seksualnej w Europie. Podstawowe zalecenia dla decydentów oraz specjalistów zajmujących się edukacją seksualną".

Ratusz stanął w ogniu krytyki. - W sferze seksualnej mamy do czynienia z normą lub wynaturzeniem. Jestem przerażona tym, co wydarzy się w edukacji. Karta LGBT+ ma się opierać na deklaracji WHO, która zawiera treści niszczące dzieci - mówiła m.in. kandydatka Koalicji Propolskiej w wyborach do europarlamentu Kaja Godek.

Do sprawy odniósł się prezydent Warszawy. "Upubliczniane treści są jawną manipulacją i kłamstwem" - tak Rafał Trzaskowski skomentował ostatnią dyskusję o podpisaniu karty LGBT+. Według niego "mieszanie i mylenie kwestii tożsamości seksualnej i łączenie jej z pedofilią jest skandaliczne i niedopuszczalne".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)