Jest reakcja PO na aferę reprywatyzacyjną. "Duża ustawa zakończy handel roszczeniami"
Z nieoficjalnych informacji wynika, że projekt powstał w klubie parlamentarnym PO, a nie w stołecznym ratuszu.
02.09.2016 16:19
- Rozwiązania zawarte w przygotowanym przez PO projekcie tzw. dużej ustawy reprywatyzacyjnej zakończą handel roszczeniami i zapewnią ochronę praw lokatorów budynków objętych roszczeniami - powiedział w piątek warszawski poseł Platformy Marcin Kierwiński.
Klub PO złożył w piątek do Sejmu projekt tzw. dużej ustawy reprywatyzacyjnej. Złożenie projektu zapowiadała m.in. prezydent Warszawy, wiceszefowa PO Hanna Gronkiewicz-Waltz. Z nieoficjalnych informacji ze źródeł w kierownictwie Platformy wynika, że projekt powstał jednak w klubie parlamentarnym PO, nie w stołecznym ratuszu.
Na briefingu prasowym w Sejmie po złożeniu projektu Kierwiński zapowiedział, że według proponowanych przez PO rozwiązań "o odszkodowania bądź zwroty (za przejęte po wojnie nieruchomości – przyp. Red.) ubiegać się będą mogli tylko prawowici właściciele bądź spadkobiercy tych prawowitych właścicieli". W efekcie - jego zdaniem - "nie będzie już kwestii obrotu roszczeniami".
Kierwiński dodał, że zgodnie z założeniami projektu "nie będzie zwrotów kamienic tam, gdzie są lokatorzy". - W tych przypadkach będziemy chcieli wypłacać odszkodowanie, ale odszkodowanie według faktycznej wartości danej nieruchomości z 1945 r. - dodał.
Jak zaznaczył, jeżeli na danej nieruchomości w 1945 r. nie było kamienicy, to "odszkodowanie dotyczyć będzie tylko i wyłącznie wartości gruntu tak, jak on faktycznie wyglądał".
Kolejnym założeniem projektu PO jest ustalenie rocznego terminu na "ujawnienie się wszystkich roszczeń jeszcze nie zgłoszonych. - Po roku będziemy mieli pełną ewidencję, ostateczną, roszczeń warszawskich, roszczeń dekretowych, i po tym roku będziemy z pełną odpowiedzialnością mogli powiedzieć, że okres zgłaszania roszczeń po prostu dobiegł końca - przekonywał Kierwiński. - Zakładamy, że spłata odszkodowań wynikających z dekretu Bieruta maksymalnie odbywać się będzie w ciągu 10 lat - dodał.
Polityk PO zaznaczył również, że zwroty i odszkodowania nie będą dotyczyć tych osób, które już uzyskały odszkodowania na podstawie umów międzynarodowych w latach 50., 60. i 70. Nawiązał w ten sposób do sprawy kontrowersyjnego zwrotu działki obok Pałacu Kultury i Nauki, pod dawnym adresem Chmielna 70. Ratusz oddał ją w 2012 r. w prywatne ręce - osób, które nabyły roszczenia od spadkobierców - mimo że wcześniej b. współwłaścicielowi nieruchomości, obywatelowi Danii, przyznano za nią odszkodowanie na podstawie umowy międzynarodowej.
Źródło: PAP
Przeczytajcie również: Nieprawidłowości przy reprywatyzacji majątku w Warszawie. Wszczęto postępowanie