RegionalneWarszawaIncydenty podczas Marszu. Są ranni

Incydenty podczas Marszu. Są ranni

AKTUALIZACJA. Oficjalnie marsz już się zakończył, a ludzie powoli rozchodzą się do domów

Incydenty podczas Marszu. Są ranni

11.11.2014 15:54

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

AKTUALIZACJA. Oficjalnie marsz już się zakończył, a ludzie powoli rozchodzą się do domów. Policja wyłapuje chuliganów (podczas zamieszek użyto armatek wodnych i broni gładkolufowej). Krzysztof Bosak ze Stowarzyszenia Marsz Niepodległości powiedział WP.pl, że organizatorzy marszu odcinają się od osób wdających się w bójki z policją na rondzie Waszyngtona w Warszawie. Policja poinformowała o dwóch rannych funkcjonariuszach i dwóch rannych uczestnikach Marszu Niepodległości. Do tej pory do jednostek policji doprowadzono 220 osób. W zamieszkach zniszczono znaki drogowe, rowery miejskie i przystanki. Kilkadziesiąt osób zostało rannych, w tym 23 policjantów.

Marsz Niepodległości: Bójki przed Stadionem Narodowym [NA ŻYWO] http://t.co/zFFJtlkRFQ pic.twitter.com/UzwOxmKBzq

— Наталія Галас (@nata_kurt)

Dobre pytanie!

Co w takim razie będzie się działo za 4 lata w setną rocznicę odzyskania Niepodległości ? pic.twitter.com/0XIqOAdlgX

— Łukasz Dawidowski (@LukiPhoto)

*18.00. Aresztowano ponad 200 osób. - poiformowała TVP.info.Na ulicach leży mnóstwo kamieni, płyt chodnikowych, zniszczonych rowerów veturilo i powyrywanych drzewek. Szefowa wydziału bezpieczeństwa i zarządzania kryzysowego w urzędzie miasta Ewa Gawor zaznacza, że osoby, które wywołują burdy,* nie są uczestnikami marszu**. Organizator poinformował o tym podczas pierwszych incydentów w czasie przemarszu. - czytamy na WP.pl. Policja weszła między zwykłych ludzi. Próbuje wyłapać osoby w kominiarkach, próbujące wtopić się w tłum - informuje reporter. Podczas starć policja użyła broni gładkolufowej i armatek wodnych.

W takich chwilach cieszę się, że żyję na tzw. "prowincji" czyli w pic.twitter.com/hLWvIA4qtN

— Maciek Banaś (@Grubiusz)

*17.30. Nie ma wniosku o rozwiązanie Marszu Niepodległości - powiedziała WP.pl szefowa stołecznego biura bezpieczeństwa i zarządzania kryzysowego Ewa Gawor. Tymczasem - mimo starć chuliganów z policją - Marsz Niepodległości ruszył dalej. *


— nieobiektyw (@nieobiektyw)

* *Przed kolumną marszu, koło Stadionu Narodowego, wciąż dochodzi do starć kilkuset chuliganów z policją. Reporter IAR był świadkiem wyrywania płyt chodnikowych, którymi chuligani obrzucili policjantów. Na funkcjonariuszy poleciały race, butelki. Napastnicy wyrywali znaki drogowe a nawet miejskie, bezpłatne rowery, którymi starali się rzucać w policjantów.* *



*17.00. Na rondzie Waszyngtona trwa regularna walka z policją. Użyto armatek wodnych, na pewno jeden z funkcjonariuszy został ciężko ranny. Zabrano go do szpitala. Chuligani nie patrzą na to, kogo atakują. *

Jak relacjonuje WP.PL, policja nie chroni już marszu. Za to apeluje do uczestników o rozejście się.

Oblężenie kiosku. pic.twitter.com/kFANwrncdI

— Aleksander Foks (@aleksanderfoks)

Zdewastowano też stację veturilo.

Zniszczone rowery miejskie przy Rondzie Waszyngtona. Więcej: http://t.co/ieje9k30Pupic.twitter.com/nzbSrj9pfw

— Gazeta Wyborcza.pl (@gazeta_wyborcza)


*Tymczasem policja poinformowała, że dopiero po zakończeniu czynności policyjnych odniesie się do całej sytuacji. *- Mogę potwierdzić, że doszło do incydentów na rondzie Waszyngtona. Grupa chuliganów, która wybiegła znalazła się przed zgromadzeniem, przed uczestnikami Marszu Niepodległości, zaatakowała policjantów. Jesteśmy w kontakcie z organizatorem. Organizator wstrzymał czoło pochodu, żeby można było grupę chuliganów, jak najbardziej odizolować - informuje WP.PL Mariusz Mrozek, rzecznik Komendy Stołecznej.


16. 30. Marsz Niepodległości został zatrzymany ze względu na bójki na rondzie Waszyngtona. Policjanci użyli armatki wodnej przeciw awanturującym się uczestnikom marszu. Chuligani rzucają petardy i race w stronę funkcjonariuszy.


Policjanci atakowani przy Stadionie Narodowym w czasie pic.twitter.com/VU3sp0ZXrf

— Mikołaj Nowak (@MikolajNowak)



Około 15. 30 doszło do bójki przy dworcu Warszawa Powiśle. Kilkunastu manifestantów zaatakowało policję na wysokości dworca Warszawa Powiśle. Próbowała ich powstrzymać straż Marszu Niepodległości. Manifestanci rzucali kamieniami. Chwile później, przy Rondzie de Gaulle'a doszło do drobnych przepychanek. Na miejscu pojawiła się karetka pogotowia. Jedna osoba, kobieta została ranna. - czytamy w WP.pl.

My Polska " : „Płonący” most Poniatowskiego. Flary i race na http://t.co/fN2dZJQR7w pic.twitter.com/nHcHVFpTZM

— MsTPole (@MsTPole)

Początek Marszu Niepodległości przebiegał spokojnie, a maszerujący odśpiewali "Rotę" i ruszyli w kierunku Mostu Poniatowskiego. Jeszcze przed rozpoczęciem część uczestników odpaliła race. Raz po raz słychać wybuchy petard. Ludzie zebrali się nie tylko na rondzie Dmowskiego, ale też na placu Defilad. Przy rotundzie PKO ustawiono nagłośnienie, z którego puszczane są m.in. pieśni patriotyczne. Widać liczną służbę porządkową demonstracji, czyli straż Marszu Niepodległości.

Uczestnicy przynieśli flagi narodowe, emblematy klubów piłkarskich, flagi ze znakiem Falangi i z przekreślonym sierpem i młotem. Widać było też emblematy ONR i NSZ. Część skandowała m.in. "Kto nie skacze, jest pedałem".

Niestety, zamaskowani mężczyźni wciąż atakują uczestników Marszu. Maszerując kilkanaście metrów przed czołem pochodu, prowokują bez przerwy. Policja na razie nie interweniuje. Na miejscu pojawiły się karetki pogotowia. Organizatorzy na chwilę zatrzymali pochód. - Policja uspokaja, na razie dochodzi do pojedynczych incydentów - są to głównie rzucane race albo petardy w kierunku funkcjonariuszy.

Nie jest spokojnie pic.twitter.com/VaxnlUsb7j

— Bartłomiej Graczak (@bgraczak)

W starciu ucierpiał też m.in. reporter "Gościa Niedzielnego".

Niesty zdjec za duzo nie bedzie, dostalem ostro w twarz, mam mroczki, jest polowanie na media, karetki sciagaja pierwszych pobitych powaznie

— Jakub Szymczuk (@jakub_szymczuk)

Ciekawy komentarz dziennikarza "TV Republika"

Co sie dzieje! Zostalismy obrzucani butelkami i kamieniami, mysleli ze jestesmy TVNem!!!

— Bartłomiej Graczak (@bgraczak)

— chinaski (@hankbukow)

„Płonący” most Poniatowskiego. Flary i race na http://t.co/pa5mZ9Cd0i pic.twitter.com/MCHziT1Vtv

— TVP Info (@tvp_info)

Obraz
Obraz
Obraz
Komentarze (0)