Hanna Gronkiewicz- Waltz znów wystartuje w wyborach? "Machlojki PiS mogą ją do tego zmusić"
Czy PiS przejmie bastion PO?
Prawo i Sprawiedliwość przymierza się do wyodrębnienia Warszawy z województwa mazowieckiego. Takie działania mogą doprowadzić do przyspieszonych wyborów samorządowych w Warszawie. Obecna prezydent stolicy Hanna Gronkiewicz-Waltz zapewniała w rozmowie z WawaLove.pl , że nie zamierza ubiegać się o reelekcję. Gdyby doszło jednak do skrócenia jej kadencji, to nie wyklucza zmiany zdania.
- Pani prezydent zapowiadała, że jest to jej ostatnia kadencja, ale pełna. Jest więc przygotowana na pracę przez kolejne trzy lata. Na razie nie mamy nawet projektu ustawy zmierzającej do wyodrębnienia Warszawy z województwa mazowieckiego. Nie wiemy więc na jakich zasadach miałoby się to odbywać. Nie wykluczamy jednak, że w takiej sytuacji pani prezydent wystartuje we wcześniejszych wyborach - przyznaje Agnieszka Kłąb, zastępca rzecznika prasowego Urzędu m.st. Warszawy.
Według posła Platformy Obywatelskiej Stefana Niesiołowskiego, gdyby doszło do wcześniejszych wyborów, to prezydent nie tylko może, ale wręcz powinna w nich startować.
- Machlojki PiS mogą ją do tego zmusić - komentuje poseł PO i dodaje - Partii Jarosława Kaczyńskiego zależy na zdobyciu władzy w Warszawie, którą chce ukarać za demonstracje KOD. Jest to próba odwetu na stolicy i Hannie Gronkiewicz-Waltz, która przeciwstawia się tej partii. Uważam jednak, że im się to nie uda. Zachęcam nawet - proszę bardzo panowie z PiS - spróbujcie wygrać wybory w Warszawie.
Z opinią, że PiS planuje zemstę na Warszawie, nie zgadza się politolog Uniwersytetu Warszawskiego prof. dr hab. Rafał Chwedoruk. - Nie miałoby to żadnego sensu - komentuje ekspert, który przyznaje również, że ewentualna zmiana zdania Hanny Gronkiewicz-Walt o starcie w wyborach byłaby czymś w pełni zrozumiałym i naturalnym. - Nagła rezygnacja mogłaby zdecydowanie osłabić jej pozycję na polskiej scenie politycznej. Zostałaby również odebrana jako ucieczka - tłumaczy.
PiS przejmie bastion PO?
Gdyby doszło do wcześniejszych wyborów w stolicy , to PiS stanęłoby przed kolejną szansą na zdobycie bastionu PO. Głównym rywalem Hanny Gronkiewicz-Waltz byłby zapewne Jacek Sasin, który w 2014 roku przegrał już takie starcie.
- Mam zamiar wystartować w wyborach na prezydenta Warszawy, ale nie przewiduje w tej chwili, aby miały być przyspieszone wybory - przyznał poseł PiS w rozmowie na antenie "Superstacji".
Jacek Sasin pytany o tę kwestię przez WP był już jednak bardziej zachowawczy. - Nie rozważam tego, gdyż nic nie wskazuje na to, że dojdzie do wcześniejszych wyborów w stolicy. Ponadto musiałbym najpierw uzyskać rekomendację mojej partii. W tym przypadku sama wola nie wystarczy - powiedział.
Według prof. dr hab. Rafała Chwedoruka, gdyby doszło do zapowiadanego wyodrębnienia Warszawy z województwa mazowieckiego, to PiS i tak prawdopodobnie nie zdołałby zdobyć bastionu PO, którym od kilku lat jest stolica.
- Jeżeli chodzi o wyborcze rezultaty takiego podziału, to w województwie mazowieckim, a zwłaszcza jego wschodniej części, faworytem byłoby PiS. Jeżeli chodzi natomiast o samą Warszawę, to niezależnie od tego, kto będzie startował wyborach, będzie nim kandydat partii liberalnej - kończy ekspert.
Przemysław Dubiński
Przeczytajcie też: Upamiętnią wizytę Bowiego w Warszawie. Powstanie mural