"Frog" stanie przed sądem za... rzucanie butelkami w samochody
Robertowi N. grozi za tę sprawę pięć lat więzienia
Robert N. „Frog”, najbardziej znany stołeczny pirat drogowy będzie w styczniu odpowiadał przed sądem. Jak informuje RMF.fm, chodzi o niszczenie samochodów. Grozi mu nawet pięć lat więzienia.
Prokuratura zarzuca Robertowi N., że półtora roku temu na Mokotowie uszkodził trzy stojące auta rzucając w nie butelkami z balkonu. Tego samego dnia dokonał też innych zniszczeń. Chodził m.in po karoserii jednego z aut, zdjął z niego i wyrzucił tablice rejestracyjne. **
Rozprawa w tej sprawie ma odbyć się 9 stycznia. Robert N. usłyszy wkrótce jeszcze ponad 100 zarzutów, dotyczących głównie pirackiej jazdy ulicami Warszawy . Jak orzekł niedawno biegły "Frog" aż 41 razy przekroczył dopuszczalną prędkość, a po Trasie Siekierkowskiej jechał 227 km/h. Stołeczne sądy nie wyznaczyły jeszcze terminów tych rozpraw.
Zarzuty dotyczące sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym mężczyzna usłyszał w połowie września. Chodziło piracką jazdę po Warszawie oraz na drodze pod Kielcami. W tych sprawach grozi mu do 8 lat więzienia.