RegionalneWarszawaFigury jak z Wysp Wielkanocnych. Rzeźby Wandy Czełkowskiej na wystawie w Królikarni

Figury jak z Wysp Wielkanocnych. Rzeźby Wandy Czełkowskiej na wystawie w Królikarni

Figury jak z Wysp Wielkanocnych. Rzeźby Wandy Czełkowskiej na wystawie w Królikarni
Karolina Kołodziejczyk
05.11.2016 10:41

Jedna rzeźba i dwa rysunki Czełkowskiej, zaprezentowane w maju tego roku na wystawie w nowojorskiej Galerii Broadway 1602, zostały uznane przez za jedną z dziesięciu najlepszych prac Frieze New York 2016.

Wystawa "Wanda Czełkowska. Retrospekcja” w Muzeum Rzeźby w warszawskiej Królikarni jest przeglądem prac aktywnej twórczo od ponad pięćdziesięciu lat rzeźbiarki. Wernisaż odbędzie się 6 listopada.

Tytułowa "Retrospekcja" to rekonstrukcja zdarzeń z punktu widzenia postaci. Na wystawie Wandy Czełkowskiej wydarzenia i dzieła z przeszłości stają się częścią współczesnej instalacji, na którą składają się wcześniej nieprezentowane prace, przywiezione z pobliskiej pracowni na Mokotowie, zupełnie nowe realizacje opracowane specjalnie dla Królikarni oraz dzieła, które przed laty trafiły do kolekcji Muzeum Narodowego w Warszawie, Muzeum Śląskiego oraz Muzeum Narodowego w Krakowie.

- Rzeźba zawsze pozostawała główną formą ekspresji Wandy Czełkowskiej. Artystka przygląda się swojej twórczości, związanej z najistotniejszymi kierunkami sztuki awangardowej XX wieku: neoprymitywizmem, ekspresjonizmem, konceptualizmem - wyjaśnia kuratorka wystawy Ewa Opałka, wieloletnia badaczka twórczości Czełkowskiej. Dodaje jednak, że artystka lubi przekraczać tradycyjne rozumiane granice rzeźby. Przykładem może być specjalnie dla Królikarni zaprojektowana współczesna instalacja "Elipsa" w kształcie właśnie z aluminium wpisanej w przestrzeń sali wystawowej.

Na wystawie znajduje się 21 obiektów; oprócz wspomnianej instalacji są dwie inne: "Stół" - na powierzchni blatu znajduje się 18 gipsowych odlewów głowy, oraz "Ściana". W większości jednak są to rzeźby głów. Rzeźbiarska głowa bowiem stanowi przewodni motyw twórczości Wandy Czełkowskiej, przetwarzany do niemal abstrakcyjnych kształtów.

- Dematerializacja obiektu wydaje się gestem kluczowym dla twórczej drogi artystki, wpisującym się w minimalistyczne i konceptualne tendencje w sztuce XX wieku - zaznacza kuratorka. - W pracach Czełkowskiej, podobnie jak u wielu artystów polskiej awangardy owego czasu, dematerializacja była raczej symptomem ucieczki od systemu władzy narzucającego określony schemat polityczny i ideologiczny.

Na wystawie prezentowany jest m.in. ekspresyjny, fotograficzny autoportret artystki, która własnymi, choć wyglądającymi jak obce, rękami chwyta swoją szyję w geście przywołującym na myśl bądź duszenie, bądź próbę "odjęcia" sobie głowy.

Urodzona w 1930 roku Wanda Czełkowska to - według określenia kuratorki - artystka wyjątkowo oryginalna i niezależna. - Jej działania, choć uznane w kręgu specjalistów, wciąż nie doczekały się wyczerpującego omówienia w historii sztuki, a prace nie w pełni wybrzmiały w przestrzeni wystawienniczej. Mimo to nieliczne i fragmentaryczne pokazy jej twórczości niezmiennie intrygują i budzą ciekawość.

Jedna rzeźba i dwa rysunki Czełkowskiej, zaprezentowane w maju tego roku na wystawie w nowojorskiej Galerii Broadway 1602, zostały uznane przez krytyka witryny "Artspace" Andrew M. Goldsteina, za jedną z dziesięciu najlepszych prac Frieze New York 2016 – kluczowego wydarzenia w światowej sztuce.

Oryginalna artystka

Wanda Czełkowska w 1954 roku ukończyła Akademię Sztuk Pięknych w Krakowie. W latach 1969–1981 była członkinią Drugiej Grupy Krakowskiej. Już podczas studiów, mimo obowiązującej w tym czasie doktryny realizmu socjalistycznego, wypracowała własny oryginalny styl rzeźbiarski.

Od 2010 roku pracownią rzeźbiarki jest poprzemysłowa przestrzeń położona na warszawskim Mokotowie nieopodal Królikarni. To niezwykłe, prześwietlone światłem olbrzymich okien miejsce - charakteryzuje pracownię Opałka - wypełnione jest dorobkiem długiego i twórczego życia artystki. Monumentalne gipsowe portrety, niczym figury z Wysp Wielkanocnych, stoją pomiędzy geometrycznymi konstrukcjami z drewnianych belek i stalowych płaskowników. Na stołach i kawaletach - stołach rzeźbiarskich - leżą narzędzia: szlifierki, młotki, pędzle i dłuta.

Koncepcja indywidualnej wystawy Wandy Czełkowskiej w Królikarni, a także poświęconej jej książki i konferencji naukowej, która odbędzie się w Muzeum Rzeźby w lutym 2017 roku, powstała podczas długich rozmów Ewy Opałki z artystką w jej atelier.

Wystawa „Wanda Czełkowska. Retrospekcja” w Muzeum Rzeźby im. Xawerego Dunikowskiego w warszawskiej Królikarni czynna będzie od 6 listopada do 12 lutego 2017.

Źródło: (PAP)

Obraz
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także