Co z działką przy Siennej 29. "Nie powinna być zwrócona"
W piątek o godz. 10. odbędzie się niejawne posiedzenie komisji, na której zostanie podjęta decyzja dotycząca Siennej 29.
W piątek komisja weryfikacyjna ds. reprywatyzacji ogłosi decyzję ws. działki przy Pałacu Kultury i Nauki, pod dawnym adresem Sienna 29. Według członka komisji Pawła Lisieckiego (PiS), wiele wskazuje na to, że nieruchomość nie powinna być zwrócona.
Rzecznik komisji weryfikacyjnej Oliwer Kubicki poinformował, że w piątek o godz. 10. odbędzie się niejawne posiedzenie komisji, na której zostanie podjęta decyzja dotycząca Siennej 29. Po posiedzeniu zaplanowano konferencję prasową, na której zostanie przedstawiona decyzja wraz z uzasadnieniem i "opisem sposobu, w jaki wyżej wymieniona nieruchomość została zreprywatyzowana".
Konferencja - podkreślił rzecznik komisji - odbędzie się najwcześniej ok. godziny 11.30. w Ministerstwie Sprawiedliwości.
W czwartek członek komisji weryfikacyjnej Paweł Lisiecki (PiS) powiedział w TVP Info, że wiele wskazuje na to, że nieruchomość przy Siennej 29 nie powinna być zwrócona. "Tak jak i Chmielna 70, powinna zostać w ogóle w zasobie miasta stołecznego Warszawy, a nie być zwrócona, tak jak to się stało w 2012 r. decyzją urzędnika z upoważnienia prezydent (Warszawy) Hanny Gronkiewicz-Waltz" - podkreślił.
Posiedzenia
Komisja weryfikacyjna badała sprawę Siennej 29 w ub. tygodniu. Na rozprawie nie stawiła się prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz - za co ukarano ją 3 tys. zł grzywny. Była to czwarta nieobecność prezydent stolicy na rozprawach komisji.
Wcześniej za niestawiennictwa na wezwania, komisja ukarała ją w sumie 9 tys. zł grzywny. W połowie lipca Gronkiewicz-Waltz powiedziała, że w rozprawach komisji będą uczestniczyli pełnomocnicy miasta - "by nieprawdy nie pozostały bez odpowiedzi".
Wieżowce
Sprawa Siennej 29 wiąże się z nieodległą działką pod dawnym adresem Chmielna 70, której sprawę komisja badała 13 lipca. W 2012 r. miasto przyznało prawo użytkowania wieczystego Siennej 29, Maciejowi M., który planował wybudowanie tam 60-piętrowego wieżowca (według wtorkowych zeznań jednej ze stron 13 lipca w Ratuszu zapadła decyzja o wznowieniu tej sprawy).
W 2010 r. - jak informowało Miasto Jest Nasze - ówczesny wiceprezydent Jacek Wojciechowicz przygotował, przyjęty wtedy błyskawicznie przez Radę Miasta, plan zagospodarowania przestrzennego, który pozwalał na działkach Chmielna 70 i Sienna 29, wznieść budynki o wysokości już nie tylko 30 m, ale ponad 200 m. Na zapoznanie się z projektem radni mieli bardzo mało czasu.
Nad planem zagospodarowania Rada Miasta powinna była procedować inaczej; plan zasługiwał, by mieć oddzielną sesję - zeznał pierwszy świadek na rozprawie, b. stołeczny radny Bartosz Dominiak.
Drugi świadek, Wojciechowicz, mówił, że na posiedzeniach zespołu koordynującego miasta nie rozpatrywano konkretnych przypadków reprywatyzacji. "Do momentu uchwalenia planu, moja świadomość była taka, że Sienna 29 jest własnością miasta i nie ma do niej roszczeń" - mówił Wojciechowicz.
W maju br. Prokuratura Regionalna we Wrocławiu postawiła zarzuty ws. reprywatyzacji m.in. Siennej 29, Maciejowi M. i rzeczoznawcy Michałowi Sz. Zdaniem prokuratury, prawa i roszczenia do nieruchomości przejęto za rażąco zaniżoną cenę - jej wartość rynkową oszacowano na 14,4 mln zł, a wartość praw i roszczeń - na 345 tys. zł. Maciej M. jest w areszcie; Michał Sz. opuścił areszt po wpłacie 60 tys. zł kaucji.
źródło: PAP