Bulwary wiślane. Tego Gronkiewicz-Waltz nie przewidziała
Wokół nowych bulwarów wiślanych pojawił się uzasadniony szum. Nie tylko są niedostosowane do osób niepełnosprawnych, ale też trudno się na nie dostać w bezpieczny sposób.
07.08.2015 12:10
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Bulwary wiślane zostały otwarte 2 sierpnia. Hanna Gronkiewicz - Waltz z dumą prezentowała nową inwestycję ciesząc się z licznie przybyłych mieszkańców. Nie zauważyła jednak kilku niedociągnięć projektu, które szybko wytknęli jej warszawiacy. O tym, że miejsce jest nieprzystosowane dla osób niepełnosprawnych pisaliśmy w miniony wtorek .
Pojawił się jeszcze jeden, tym razem "niebezpieczny" problem. Mijający się na styk piesi, przeciskający się rowerzyści i rodzice z wózkami, a tuż obok ruchliwa Wisłostrada - tak wygląda ruch na wąskim chodniku, który jest najkrótszą drogą ze stacji metra Centrum Nauki Kopernik na bulwary wiślane. Od zieleni oddziela go ogrodzenie, które pozostawia pieszym niecały metr. Na szczęście miasto obiecało, że jeszcze dziś zajmie się poszerzeniem niebezpiecznego fragmentu.
Szybkie poprawki
Władze miasta zdają sobie sprawę z problemu i postanowiły szybko zareagować. - Zakład Remontów i Konserwacji Dróg poszerzy chodnik (...), żeby było wygodniej, a przede wszystkim bezpieczniej. Zamkniemy go dopiero, jak zacznie się budowa kolejnego fragmentu bulwarów - zapowiedział na jednym z portali społecznościowych, wiceprezydent Warszawy Jacek Wojciechowicz.
W tej chwili ratusz szuka wykonawcy drugiego odcinka rozkopanych bulwarów. - Wkrótce wznowione zostaną również prace na drugim odcinku bulwarów. Do 24 sierpnia, zbierane są wnioski o dopuszczenie do udziału w postępowaniu – przetarg jest ograniczony – tłumaczyła w niedzielę Agnieszka Kłąb, rzeczniczka ratusza.
Inwestycja z opóźnieniem
Przypomnijmy, że odcinek bulwarów pomiędzy mostem Śląsko-Dąbrowskim a ulicą Boleść miał zostać oddany do użytku niemal rok temu. Jednak okazało się, że wykonawca inwestycji firma Hydrobudowa Gdańsk zbankrutowała. Ratusz był więc zmuszony w trybie awaryjnym, do zlecenia dokończenia bulwarów Zakładowi Remontów i Konserwacji Dróg. teraz wzdłuż Wisły warszawiacy mogą przechadzać się nowym deptakiem, powstała także ścieżka rowerowa.