Blisko 1,5 tys. mandatów za picie nad Wisłą w 2015 r. Dziś nastąpi przełom?
Zgodnie z ustawą o wychowaniu w trzeźwości picie alkoholu jest zabronione na ulicach, placach i w parkach.
Blisko 1,5 tys. mandatów za picie alkoholu na bulwarach wiślanych w Warszawie wystawiła policja w 2015 r. Z opinii prawnej przygotowanej dla warszawskiego magistratu wynika jednak, że nad Wisłą można spożywać napoje wyskokowe.
We wtorek śródmiejski sąd rejonowy ma ogłosić wyrok ws. legalności picia alkoholu nad Wisłą. Chodzi o sprawę Marka Tatały, który w lipcu 2015 r. nie przyjął mandatu za picie piwa na bulwarach wiślanych między mostami Poniatowskiego, a Łazienkowskim. O sprawie informowaliśmy kilkukrotnie. Mężczyzna, posiłkując się m.in. opinią prawną przygotowaną pod koniec 2014 r. dla ratusza, przekonuje, że na brzegach Wisły - poza terenem związanym z komunikacją publiczną (tramwaj wodny) oraz obszarem ulicy (teren pod mostem Poniatowskiego) - można pić alkohol.
Zgodnie z ustawą o wychowaniu w trzeźwości picie alkoholu jest zabronione na ulicach, placach i w parkach.
Ratusz komentuje
Wiceprezydent stolicy Michał Olszewski pytany we wtorek o spożywanie alkoholu nad Wisłą, powiedział, że miasto jako samorząd lokalny jest zobowiązane do promowania trzeźwości oraz "pewnego stylu bycia i sposobu przebywania nad Wisłą".
- Jak najbardziej uważamy i od początku tak uważaliśmy, że na bulwarach można pić alkohol w punktach gastronomicznych - powiedział Olszewski.
Opinia specjalisty
Z opinii prawnej przygotowanej dla stołecznego ratusza wynika, że bulwar nie wpisuje się w definicję ulicy, która to określa "drogę na terenie zabudowy lub przeznaczonym do zabudowy (...), w której ciągu może być zlokalizowane torowisko tramwajowe". W uzasadnieniu zdefiniowano także pojęcie "drogi", do którego odwołuje się definicja ulicy. "Zgodnie z tą definicją drogą jest określona budowla wraz z dodatkowymi obiektami i urządzeniami przeznaczona do ruchu drogowego i zlokalizowana w pasie drogowym" - napisano.
Spór interpretacyjny
Inaczej przepisy interpretuje policja i straż miejska, według których bulwary są częścią ulicy i spożywanie alkoholu jest na nich zakazane. Dlatego - jak poinformował zespół prasowy Komendy Stołecznej Policji - tylko w zeszłym roku policjanci przeprowadzili na bulwarach ok. 2,5 tys. interwencji, w wyniku których za spożywanie alkoholu w miejscu publicznym nałożono prawie 1,4 tys.
mandatów. Za to wykroczenie grozi mandat w wysokości 100 zł.
Co ciekawe mandat za picie alkoholu można dostać tylko na zachodnim brzegu Wisły, gdzie znajdują się bulwary; na praskim brzegu - porośniętym krzakami - policja i straż mandatów nie wystawia. - Na praskim brzegu Wisły nie stosuje się postępowania mandatowego wobec osób spożywających tam alkohol, poza terenem na przykład plaż. Tam obowiązują odrębne regulaminy zachowania - mówi asp. szt. Tomasz Oleszczuk z zespołu prasowego KSP.
Rozprawa sądowa
Rozprawa odbędzie się dziś, o godz. 15:30 w sali P22 Sądu Rejonowego dla Warszawy Śródmieście. Zgodnie z zasadą jawności postępowania karnego, rozprawa odbywa się jawnie i może brać w nim udział publiczność. W związku z decyzją sądu z pierwszej rozprawy, nie będzie możliwa rejestracja audio i wideo wygłaszania wyroku w tej sprawie.
Rozprawa toczyć się będzie w związku z oskarżeniem przez policję Marka Tatały. Zarzucono mu "usiłowanie spożycia alkoholu w miejscu publicznym".
Źródło: (marektatala.pl/LegalnienadWisłą/PAP)* Zdjęcia: FP Schodki Nad Wisłą *