Błaszczak: most pontonowy będzie gotowy 10 września
Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak ocenił, że w przypadku awarii rurociągu mamy do czynienia z katastrofą ekologiczną oraz zaniechaniem ze strony władz samorządowych. Dodał, że most pontonowy powstanie 10 września. Minister odniósł się także do kosztów przedsięwzięcia.
Szef MON Mariusz Błaszczak podczas konferencji prasowej we wtorek podkreślił, że Wojsko Polskie jest zawsze gotowe nieść pomoc, kiedy jest taka potrzeba. - Tak jak rok temu, tak i teraz Wojsko Polskie położy most pontonowy, po którym zostanie przełożona rura, którą będą toczone nieczystości do oczyszczalni ścieków "Czajka" – powiedział.
Błaszczak ocenił, że "niewątpliwie mamy do czynienia z katastrofą ekologiczną, bo zrzut nieczystości do Wisły to jest realne zagrożenie, jeśli chodzi o względy ekologiczne. Niewątpliwie mamy też do czynienia z zaniechaniem ze stron władz samorządu warszawskiego, ze strony prezydenta Trzaskowskiego".
Zdaniem szefa MON do tej awarii po raz kolejny nie powinno dojść. - Wody Polskie przestrzegały na piśmie w kwietniu, w czerwcu tego roku, pytały prezydenta Trzaskowskiego o to, jakie działania podjął, żeby nie doszło ponownie do tej awarii, która przynosi katastrofalne skutki jeśli chodzi o ekologię - mówił.
Jak ocenił, w czerwcu "prezydent Trzaskowski był zajęty czym innym", w związku z tym Wojsko Polskie rozpoczęło teraz proces układania mostu.
- Miasto określiło termin powstania mostu na 10 września. 10 września most będzie gotowy do użytkowania – zapowiedział Błaszczak. Dodał, że nad utrzymaniem mostu będzie czuwać 50 żołnierzy, a przeprawa jest możliwa do wykorzystania do listopada.
Minister wyjaśnił, że prace będą trwały trzy dni ze względu na przemieszczenie sprzętu, m.in. z Inowrocławia, ze względu na bardzo wąskie podejście oraz fakt, że wojsko w Warszawie działa w warunkach normalnego ruchu ulicznego.
Minister odniósł się także do kosztów budowy mostu pontonowego. Jak wskazał, "co do zasady, Wojsko Polskie w sytuacjach niespodziewanych nie oczekuje zwrotu kosztów". - W przypadku Warszawy mamy sytuację, która była spodziewana. Ona wynika ze zlekceważenia swoich obowiązków przez prezydenta Trzaskowskiego. Nie jest to katastrofa, zdarzenie, którego można było się nie spodziewać. Jeżeli mamy do czynienia z taką sytuacją, Wojsko Polskie pobiera zwrot kosztów bezpośrednich – tłumaczył Błaszczak.
Zapewnił, że będą to kwoty niższe niż np. Strefa Relaksu stworzona przez prezydenta Trzaskowskiego na pl. Bankowym oraz dotacje dla organizacji pozarządowych, które zajmują się ideologią równościową.